Wiadomości

Parlament Europejski domaga się demokratycznej kontroli nad europejską służbą dyplomatyczną

Opublikowany: paź 30, 09:34

“Do kogo mam zadzwonić, kiedy chcę rozmawiać z Europą?”, zapytał kiedyś Henry Kissinger. Traktat z Lizbony rozstrzyga dylemat byłego Sekretarza Stanu USA: do nowego Wysokiego Przedstawiciela Unii do spraw Zagranicznych i Polityki Bezpieczeństwa. Towarzysząca mu Europejska Służba Działań Zewnętrznych powinna być częścią administracyjnych struktur Komisji Europejskiej finansowaną z jej budżetu, co umożliwi sprawowanie nad nimi demokratycznej kontroli, uważają posłowie.

Unia jest gospodarczym gigantem, lecz politycznym karłem – słyszymy często mimo iż to właśnie z naszego kontynentu płynie największa pomoc humanitarna dla świata a większość mieszkańców globu marzy o spokoju i stabilizacji, jakim cieszą się mieszkańcy 27 krajów członkowskich. Reforma wspólnej polityki zagranicznej sprawi, że głos UE za granicą będzie lepiej słyszalny.

Europejska Służba Działań Zewnętrznych (ESDZ) zostanie utworzona na mocy Traktatu z Lizbony. W jej skład wejdą przedstawiciele Rady, Komisji oraz państw członkowskich, którzy będą wspomagać prace Wysokiego Przedstawiciela Unii ds. Zagranicznych i Polityki Bezpieczeństwa.

Służba powinna być częścią struktur Komisji Europejskiej

Organizacja i działanie zostaną ustanowione na mocy decyzji Rady działającej na wniosek Wysokiego Przedstawiciela po zasięgnięciu opinii Parlamentu i uzyskaniu zgody Komisji, po wejściu w życie Traktatu z Lizbony. Parlament wzywa Komisję do “zaważenia całym swoim instytucjonalnym ciężarem na przygotowaniach do utworzenia tej Służby w celu zachowania i rozwoju modelu wspólnotowego w dziedzinie stosunków zagranicznych”.

Parlament uważa, że służba z organizacyjnego i budżetowego punktu widzenia powinna zostać wcielona w administracyjne struktury Komisji. Nie wszystkie obecne służby Komisji odpowiadające za działania zewnętrzne musza zostać wcielone do ESDZ. Komisja powinna przewidzieć specyficzny model dla niektórych swoich departamentów.

Przedstawicielstwa Komisji w krajach trzecich oraz biura łącznikowe Rady, a także w miarę możliwości biura specjalnych przedstawicieli UE, powinny zostać połączone w „ambasady Unii” i znaleźć się pod kierownictwem urzędników EDZS odpowiedzialnych przed Wysokim Przedstawicielem, który będzie jednocześnie wiceprzewodniczącym Komisji odpowiedzialnym za stosunki zewnętrzne.

Nie tracić czasu na polityczne spory

Parlament Europejski przyjął sprawozdanie w sprawie instytucjonalnych aspektów utworzenia Europejskiej Służby Działań Zewnętrznych autorstwa Elmara BROKA (EPP, DE), w którym podkreślił, że ustanowienie musi zawierać porozumienie co do aspektów budżetowych oraz powtórzył, że jest zdecydowany “w pełni wykonywać swoje uprawnienia budżetowe w związku z tymi innowacjami instytucjonalnymi”.

Parlament zamierza zwrócić się do desygnowanego wiceprzewodniczącego nowej Komisji o zajęcie stanowiska w sprawie ESDZ podczas przesłuchania przed właściwą komisją w toku procedury mianowania nowego składu Komisji.

Parlament zaleca jednakże, by odnośnie wszystkich kwestii osiągnięto porozumienie polityczne z Parlamentem na wczesnym etapie, aby uniknąć tracenia cennego czasu na polityczne spory co do kształtu, jaki ESDZ powinna przyjąć po wejściu w życie Traktatu z Lizbony

Źródło: www.europarl.europa.eu

Skomentuj ten artykuł na forum

Szukaj w serwisie

Wzory pozwów, wniosków, umów i innych pism

Wiadomości i porady prawne

Konkordat między Rzeczpospolita Polską a Stolicą Apostolską

Rzeczpospolita Polska i Stolica Apostolska potwierdzają, że Państwo i Kościół katolicki są — każde w swej dziedzinie — niezależne i autonomiczne oraz zobowiązują się do pełnego poszanowania tej zasady we wzajemnych stosunkach i we współdziałaniu dla rozwoju człowieka i dobra wspólnego.

Czytaj dalej


Więcej

Porada prawna - Prenumerata RSS

Zaprenumeruj aktualności i porady

Archiwum wiadomości