Wiadomości

Interes prawny powoda w domaganiu się ustalenia odpowiedzialności pozwanego za szkody mogące powstać w przyszłości z tego samego zdarzenia

Opublikowany: cze 10, 13:56

“Czy po uchyleniu art. 442 k.c. i dodaniu art. 442(1) k.c. ustawą z dnia 16 lutego 2007 roku o zmianie ustawy – Kodeks cywilny (Dz.U. Nr 80 z 2007 roku, poz. 538) powód dochodzący naprawienia szkody wynikłej z uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia (szkody na osobie) ma interes prawny w domaganiu się ustalenia odpowiedzialności pozwanego za szkody mogące powstać w przyszłości z tego samego zdarzenia?”

Postanowieniem z dnia 5 grudnia 2008 r. Sąd Okręgowy w T. przedstawił Sądowi Najwyższemu zagadnienie prawne dotyczące istnienia interesu prawnego w ustaleniu odpowiedzialności pozwanego za szkody mogące powstać w przyszłości z tego samego zdarzenia. Przedstawione zagadnienie powstało przy rozpoznawaniu przez Sąd Okręgowy apelacji pozwanego Powszechnego Zakładu Ubezpieczeń S.A. w W. od wyroku Sądu Rejonowego w D., którym zasądzono na rzecz powódki Małgorzaty K. zadośćuczynienie za doznaną krzywdę oraz ustalono odpowiedzialność pozwanego za szkody mogące powstać w przyszłości w związku z doznanymi przez powódkę obrażeniami ciała i rozstrojem zdrowia.

Pozwany ubezpieczycie! w apelacji od tego wyroku kwestionował jedynie ustalenie odpowiedzialności na przyszłość wskazując, że przy obowiązywaniu art. 4421 k.c. powódka nie ma interesu prawnego w uzyskaniu takiego orzeczenia.

Uzasadniając przedstawione zagadnienie prawne Sąd Okręgowy odwołał się do zgodnego stanowiska orzecznictwa i doktryny dopuszczającego powództwo zmierzające do ustalenia odpowiedzialności pozwanego za szkody na osobie, które mogą się ujawnić dopiero w przyszłości. Przepis art. 189 k.p.c. nie stoi na przeszkodzie jednoczesnemu wytoczeniu powództwa o świadczenie oraz o ustalenie w sytuacji, gdy ze zdarzenia wyrządzającego szkodę w postaci uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia przysługują już poszkodowanemu pewne świadczenia, ale z tego samego zdarzenia mogą wyniknąć w przyszłości jeszcze dalsze szkody, których naprawienie nie jest w danej chwili możliwe. Takie stanowisko było prezentowane wielokrotnie w doktrynie, a także w orzecznictwie (Sąd powołał szereg orzeczeń Sądu Najwyższego, w tym uchwałę składu siedmiu sędziów SN – zasadę prawną z dnia 17 kwietnia 1970 r., III PZP 34/69, OSNCP 1970, nr 12, poz. 217). Wyjaśniając bliżej na czym polega interes prawny powoda w domaganiu się ustalenia odpowiedzialności za szkodę mogącą ujawnić się w przyszłości Sąd odwołał się do dwóch argumentów: zapobieżeniu niekorzystnym dla poszkodowanego skutkom związanym z upływem terminu przedawnienia oraz przeciwdziałaniu pogorszenia się sytuacji poszkodowanego, który w kolejnym procesie, w związku z upływem czasu mógłby napotkać trudności przy wykazywaniu przesłanek odpowiedzialności. Odmienne stanowisko było odosobnione.

Sąd Okręgowy wskazał następnie, że na tle nowej konstrukcji przedawnienia roszczeń o naprawienie szkody na osobie należy rozważyć, czy zachował aktualność pogląd przyjmujący dopuszczalność powództwa o ustalenie odpowiedzialności sprawcy za szkodę na osobie mogącą powstać w przyszłości. Sąd dostrzegł, że pojęcie interesu prawnego jest ujmowane w orzecznictwie i w doktrynie elastycznie, jednak wielokrotnie podkreślano niewystępowanie interesu prawnego w sytuacji, gdy osoba zainteresowana może na innej drodze, w szczególności w drodze powództwa o świadczenie, osiągnąć ochronę swoich praw. Nawet, gdyby pojęcie interesu prawnego ujmować szeroko, to jego występowanie musi znaleźć odbicie w określonych korzyściach, jakie zainteresowany uzyska w wyniku wydania wyroku ustalającego. W obowiązującym stanie prawnym wykorzystanie powództwa z art. 189 k.p.c. jest, zdaniem Sądu, zbędne dla ochrony interesów poszkodowanego. Dopóki bowiem szkoda przyszła nie wystąpi, nie rozpoczyna się bieg przedawnienia roszczeń. Także argument trudności dowodowych nie powinien obecnie stanowić dostatecznego usprawiedliwienia dla dopuszczenia powództwa o ustalenie. W toczącym się w przyszłości procesie sąd nie będzie przecież zwolniony z obowiązku badania, czy nowe skutki stanowiące podstawę dalszych roszczeń odszkodowawczych wynikają ze zdarzenia wyrządzającego szkodę już naprawioną.

Sąd Najwyższy zważył, co następuje:

Zagadnienie prawne przedstawione przez Sąd Okręgowy zawiera w istocie dwie różne kwestie. W płaszczyźnie ogólnej wyraża się w pytaniu o aktualność stanowiska wyrażonego przez Sąd Najwyższy w uchwale składu siedmiu sędziów z dnia 17 kwietnia 1970 r., III PZP 34/69, mającej moc zasady prawnej (OSNCP 1970, nr 12, poz. 217), natomiast w warstwie szczegółowej zdaje się odnosić do okoliczności konkretnej sprawy i możliwości przyjęcia, że powódka ma interes prawny w ustaleniu odpowiedzialności pozwanego Powszechnego Zakładu Ubezpieczeń za szkody mogące powstać w przyszłości z wypadku komunikacyjnego, w którym powódka brała udział w dniu 18 kwietnia 2008 r.

Odnosząc się w pierwszej kolejności do kwestii ogólnej warto przypomnieć, że przywoływana uchwała Sądu Najwyższego z dnia 17 kwietnia 1970 r., III CZP 34/69 w pkt pierwszym stanowiła, iż w sprawie o naprawienie szkody wynikłej z uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia zasądzenie świadczenia odszkodowawczego nie wyłącza ustalenia w sentencji wyroku odpowiedzialności pozwanego za szkody mogące powstać w przyszłości z tego samego zdarzenia. Powyższe stanowisko, dosyć powszechnie akceptowane w doktrynie, mogłoby utracić aktualność w sytuacji, gdyby nastąpiła zmiana stanu prawnego. Powstaje pytanie, czy zmiana dokonana ustawą z dnia 16 lutego 2007 r. (Dz.U. nr 80, poz. 538) pociągnęła za sobą taki skutek. Przed podjęciem analizy tego zagadnienia warto przypomnieć, że nie wszystkie szkody na osobie zawsze powstają jednocześnie ze zdarzeniem, które wywołało uszkodzenie ciała. Następstwa takiego zdarzenia są bowiem często wielorakie, a sama szkoda ma charakter rozwojowy. W jakiś czas po zdarzeniu, często wiele lat (a nawet dziesięcioleci), ujawniają się kolejne następstwa zdarzenia. Następstw tych, zależnych od indywidualnych właściwości organizmu, przebiegu leczenia czy rehabilitacji oraz wielu innych czynników (także rozwoju nauk medycznych i biologicznych) nie sposób przewidzieć. Poszkodowany nie może zatem, występując z powództwem o świadczenie, określić wszystkich skutków danego zdarzenia, które jeszcze się nie ujawniły, ale których wystąpienie jest prawdopodobne.
W powoływanej uchwale siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 17 kwietnia 1970 r., III CZP 34/69, a także w wielu innych orzeczeniach i w doktrynie, dostrzeżono ten problem. Dopuszczając możliwość ustalenia w sentencji wyroku odpowiedzialności pozwanego za szkody mogące powstać w przyszłości z tego samego zdarzenia wskazywano na dwa zasadnicze argumenty przemawiające za takim stanowiskiem: po pierwsze, przerwanie biegu terminu przedawnienia, które łagodzi działanie ustawowej zasady, że roszczenie o naprawienie szkody, także szkody na osobie, ulega przedawnieniu po upływie lat dziesięciu od dnia zdarzenia wyrządzającego szkodę, niezależnie od tego, kiedy poszkodowany dowiedział się o szkodzie i osobie obowiązanej do jej naprawienia (art. 442 k.c., obecnie art. 4421 § 1 k.c.) i po drugie, wyeliminowanie lub przynajmniej złagodzenie trudności dowodowych mogących wystąpić z kolejnym procesie odszkodowawczym z uwagi na upływ czasu pomiędzy wystąpieniem zdarzenia szkodzącego a dochodzeniem naprawienia szkody. Stanowisko powyższe oznacza w konsekwencji, że, przynajmniej co do zasady, powód w procesie o naprawienie szkód na osobie ma interes prawny pozwalający na skorzystanie z powództwa o ustalenie także wówczas, gdy jednocześnie żąda zasądzenia świadczenia.

Wprowadzony do kodeksu cywilnego art. 4421 zawiera w § 3 nową treść normatywną- w razie wyrządzenia szkody na osobie termin przedawnienia nie może skończyć się wcześniej niż z upływem lat trzech od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się o szkodzie i osobie zobowiązanej do jej naprawienia. W odniesieniu do szkód na osobie wyeliminowane zatem zostało działanie zasady, że przedawnienie roszczeń o naprawienie szkody wyrządzonej czynem niedozwolonym nie może nastąpić później niż po upływie dziesięciu lat od dnia wyrządzenia szkody (por. art. 4421 § 1 k.c.). W takim stanie prawnym można zasadnie twierdzić, że wyeliminowane zostało niebezpieczeństwo upływu terminu przedawnienia roszczenia o naprawienie szkody na osobie wcześniej niż szkoda ta się ujawniła. Utracił zatem znaczenie argument odwołujący się do złagodzenia skutków upływu terminu przedawnienia. Odmiennie należy jednak ocenić zasadność drugiego z powoływanych argumentów. Można nawet zaryzykować twierdzenie, że uległ on wzmocnieniu. Wprowadzenie bowiem uregulowania, że bieg terminu przedawnienia roszczenia o naprawienie szkody na osobie rozpoczyna się z chwilą dowiedzenia się przez poszkodowanego o szkodzie i osobie zobowiązanej do jej naprawienia (bo tak należy odczytać § 3 art. 4421 k.c.) oznacza, że nie został w żaden sposób ograniczony czas, w jakim może ujawnić się szkoda na osobie prowadząc do powstania (zaktualizowania się) odpowiedzialności pozwanego za skutki danego zdarzenia. Drugi, czy kolejny proces odszkodowawczy może więc toczyć się nawet po dziesiątkach lat od wystąpienia zdarzenia wyrządzającego szkodę. Trudności dowodowe z biegiem lat narastają, a przesądzenie w sentencji wyroku zasądzającego świadczenie odszkodowawcze o odpowiedzialności pozwanego za szkody mogące powstać w przyszłości, zwalnia powoda (poszkodowanego) z obowiązku udowodnienia istnienia wszystkich przesłanek odpowiedzialności podmiotu, na którym taka odpowiedzialność już ciąży.

Z tych względów należy przyjąć, że uchwała składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 17 kwietnia 1970 r., III CZP 34/69 mająca moc zasady prawnej zachowała aktualność.
Sąd Najwyższy uważa natomiast za niezbędne wyraźne podkreślenie różnicy pomiędzy stanowiskiem wyrażonym w sposób generalny a sytuacją, jaka może mieć miejsce w okolicznościach konkretnej sprawy. Należy przypomnieć, że ocena, czy powód ma interes prawny w ustaleniu odpowiedzialności pozwanego za szkody na osobie mogące powstać w przyszłości z danego zdarzenia, może zostać dokonana jedynie z uwzględnieniem okoliczności konkretnej sprawy. Wszelkie uogólnienia, poglądy wyrażane w sposób abstrakcyjny, nie mogą mieć miejsca. Nie jest możliwe nawet stwierdzenie, że w pewnych kategoriach spraw powód zwykle będzie miał interes prawny w dokonaniu takiego ustalenia, a w innych rodzajach interes taki nie wystąpi. Stąd w treści podjętej uchwały niezbędne było, odmiennie niż w treści przedstawionego przez Sąd Okręgowy zagadnienia prawnego, użycie określenia, że powód „może mieć” interes prawny w ustaleniu odpowiedzialności pozwanego za szkody mogące powstać w przyszłości.

Z tych względów Sąd Najwyższy podjął uchwałę o treści jak na wstępie (art. 390 k.p.c.).

Uchwała z dnia 24 lutego 2009 r. (sygn. akt III CZP 2/09).

Źródło: www.sn.pl

Skomentuj ten artykuł na forum

Szukaj w serwisie

Wzory pozwów, wniosków, umów i innych pism

Wiadomości i porady prawne

Konkordat między Rzeczpospolita Polską a Stolicą Apostolską

Rzeczpospolita Polska i Stolica Apostolska potwierdzają, że Państwo i Kościół katolicki są — każde w swej dziedzinie — niezależne i autonomiczne oraz zobowiązują się do pełnego poszanowania tej zasady we wzajemnych stosunkach i we współdziałaniu dla rozwoju człowieka i dobra wspólnego.

Czytaj dalej


Więcej

Porada prawna - Prenumerata RSS

Zaprenumeruj aktualności i porady

Archiwum wiadomości