Wiadomości

Czy prawomocne zakończenie postępowania co do czynu ciągłego zawsze stoi na przeszkodzie ponownemu postępowaniu o później ujawnione zachowania będące elementami tego czynu?

Opublikowany: paź 23, 06:11

„Czy prawomocne zakończenie postępowania co do czynu ciągłego zawsze stoi na przeszkodzie ponownemu postępowaniu o później ujawnione zachowania będące elementami tego czynu, które nie były przedmiotem wcześniejszego osądzenia, czy też jedynie wówczas, gdy zachowania te są elementami czynu ciągłego popełnionego przez sprawcę”

Zagadnienie przedstawione przez Sąd Okręgowy w Ł. powstało w następującej konfiguracji procesowej. W sprawie Sądu Rejonowego w Ł. sygn. akt II K 5/05 zarzucono Arturowi M. R. popełnienie m.in. czynu ciągłego o znamionach opisanych w art. 286 § 1 kk w zw. z art. 294 § 1 kk w zw. z art. 12 kk, polegającego na wprowadzeniu w błąd co do zamiaru zapłaty za zakupione towary i doprowadzeniu do niekorzystnego rozporządzenia mieniem o wartości 304.166,64 zł szeregu kontrahentów w okresie od 21 maja 2002 r. do 16 września 2003 r. Z uwagi na treść opinii biegłych, którzy rozpoznali u ówcześnie oskarżonego chorobę psychiczną wyłączającą jego poczytalność, postanowieniem z dnia 7 lutego 2005 r. postępowanie karne w tej sprawie zostało umorzone na podstawie art. 17 § 1 pkt 2 kpk w zw. z art. 31 § 1 kk, a na podstawie art. 39 pkt 2 kk zastosowano środek zabezpieczający.

Następnie, w dniu 14 lutego 2005 r., do tego samego sądu wpłynęła sprawa sygn. akt II K 80/05 przeciwko Arturowi M. R., oskarżonemu także o czyn z art. 286 § 1 kk, polegający na wprowadzeniu w dniu 16 kwietnia 2003 r. w błąd pokrzywdzonego co do zamiaru dotrzymania umowy i doprowadzeniu Suwalskiej Wytwórni Win sp. z o.o. do niekorzystnego rozporządzenia mieniem o wartości 20.313,06 zł, a następnie zbyciu otrzymanego towaru bez uregulowania należności. Postanowieniem z dnia 9 marca 2005 r. Sąd Rejonowy w Ł. umorzył postępowanie w tej sprawie na podstawie art. 17 § 1 pkt 7 kpk w zw. z art. 339 § 3 pkt 1 kpk uznając, że zachowanie oskarżonego będące przedmiotem zarzutu stanowi element czynu ciągłego, co do którego we wspomnianej wcześniej sprawie II K 5/05 zapadło już prawomocne orzeczenie kończące postępowanie. Zachodzi zatem ujemna przesłanka procesowa w postaci powagi rzeczy osądzonej, której działanie w sprawie niniejszej jest konsekwencją jednoczynowej koncepcji czynu ciągłego. Zażalenie na to postanowienie złożył Prokurator Rejonowy w S., co doprowadziło do uchylenia zaskarżonego orzeczenia z powodu niedostatków uzasadnienia, ale w kolejnym postanowieniu z dnia 28 października 2005 r. Sąd I instancji orzekł podobnie, jak poprzednio. Po ponownym zaskarżeniu tego ostatniego postanowienia, sąd odwoławczy rozpoznający zażalenie prokuratora postanowieniem z dnia 16 grudnia 2005 r. wystąpił do Sądu Najwyższego z zagadnieniem przytoczonym na wstępie. W uzasadnieniu pytania podkreślono, że zgodnie z dotychczasowym orzecznictwem w takim układzie procesowym, zarówno samej koncepcji jedności czynu, jak i będącej jej następstwem niedopuszczalności prowadzenia postępowania o czyn będący elementem wcześniej osądzonego czynu ciągłego, nie podważa sam stosunek stopnia społecznej szkodliwości nowo ujawnionych fragmentów czynu ciągłego do stopnia społecznej szkodliwości zachowań osądzonych uprzednio w ramach tego czynu. Sąd Okręgowy powziął natomiast wątpliwość, czy tożsame skutki wywiera również umorzenie postępowania w sytuacji, gdy ustalono, że sprawca zarzucanego mu czynu ciągłego nie popełnił, a więc w sytuacji zaistnienia przesłanki z art. 17 § 1 pkt 2 kpk.
Prokurator Prokuratury Krajowej wniósł o odmowę podjęcia uchwały wskazując, że przedstawione do rozstrzygnięcia zagadnienie nie odpowiada wymaganiom wynikającym z art. 441 § 1 kpk.

W pierwszej kolejności ustosunkowania się wymaga strona formalna skorzystania z instytucji przewidzianej w art. 441 § 1 kpk, a w szczególności sposób postawienia, a także zakres pytania z jakim zwrócił się Sąd Okręgowy w Ł. Po raz kolejny przypomnieć trzeba, że art. 441 § 1 kpk zezwala sądowi odwoławczemu zwracać się o dokonanie zasadniczej wykładni ustawy jedynie wtedy, gdy przy rozpoznawaniu środka odwoławczego wyłoni się zagadnienie prawne, którego wyjaśnienie ma znaczenie dla wydania orzeczenia w konkretnej sprawie. Ograniczenie występowania w tym trybie wyłącznie do zagadnienia wykładni prawa wyklucza zatem domaganie się odpowiedzi na temat sposobu zastosowania konkretnej normy prawnej do ustalonej sytuacji faktycznej. Jak już wielokrotnie podkreślano, niedopuszczalne jest też formułowanie takich pytań prawnych, których rozstrzygnięcie nie ma znaczenia z punktu widzenia rozpoznawanej sprawy, bądź też dotyczy zagadnień, które w tej sprawie – w świetle ustalonych okoliczności – w ogóle nie występują.

Zaistnienie związku między ustaleniami faktycznymi dokonanymi w konkretnej sprawie, a treścią pytania prawnego, to jedna z kolejnych przesłanek dopuszczalności pytań prawnych, przekazywanych Sądowi Najwyższemu (post. SN z dnia 10 marca 1995 r. I KZP 1/95, OSNKW 1995, z. 5-6, poz. 37). Trafnie podkreśla się w piśmiennictwie, że sąd odwoławczy nie może powołując się na treść art. 441 § 1 k.p.k. stawiać pytań o charakterze „abstrakcyjnym”, tj. nie powiązanych z rozpoznawaną sprawą, choćby ich znaczenie dla praktyki sądowej było doniosłe (por. St. Zabłocki w: J. Bratoszewski, L. Gardocki, Zb. Gostyński, St. Przyjemski, R.A. Stefański, St. Zabłocki: Kodeks postępowania karnego. Komentarz. Wyd. ABC 2004, t. III s. 210).

Obok wymogu ścisłego zakotwiczenia pytania prawnego w stanie faktycznym, z jakimi ma do czynienia sąd odwoławczy, jest on zobligowany również do wykazania potrzeby dokonania wykładni określonego fragmentu ustawy. Ustawa podkreśla przy tym, że musi chodzić o wykładnię zasadniczą, a więc odnoszącą się do zagadnień ważnych, mających podstawowe znaczenie dla prawidłowego rozumienia i stosowania prawa. Z tego punktu widzenia istotne znaczenie będzie miało zatem wykazanie istnienia rozbieżności interpretacyjnych występujących przy wykładni określonej normy prawnej (tamże – s. 211).

W realiach niniejszej sprawy żadna z tych przesłanek zastosowania instytucji przewidzianej w art. 441 § 1 kpk nie zachodzi. Nie wskazano nawet przepisu, jaki – zdaniem sądu pytającego – wymaga dokonania zasadniczej wykładni ustawy, ani tym bardziej wątpliwości, czy też trudności, jakie miałaby nasuwać jego dotychczasowa interpretacja. Sąd występujący z pytaniem nie przedstawił ani rozbieżności w orzecznictwie lub doktrynie, ani różnych możliwych kierunków wykładni, ani jakiejkolwiek własnej argumentacji uzasadniającej powstanie wątpliwości. Już z samego sformułowania pytania wynika natomiast, że w istocie sądowi odwoławczemu chodzi o uzyskanie porady co do sposobu postąpienia w przypadku, gdy część zachowań należących do czynu ciągłego objęta jednym postępowaniem została uznana za podjęte w warunkach zniesionej poczytalności, a inne – objęte drugim postępowaniem – zostały zrealizowane bez zaistnienia takich warunków. Analiza akt obu tych spraw prowadzi do wniosku, że prawdziwym źródłem podniesionych wątpliwości są całkowicie rozbieżne ustalenia w przedmiocie poczytalności oskarżonego Artura M. R., oparte na odmiennych wnioskach sformułowanych w opiniach przez biegłych psychiatrów. Zagadnienie to nie należy jednak do sfery prawa, lecz do sfery faktów i w tym obszarze trzeba poszukiwać sposobu wyjaśnienia tej kwestii.

Niezależnie natomiast od oceny samej przydatności konstrukcji czynu ciągłego oraz stosunku do konsekwencji, jakie powoduje ona w sferze prawa materialnego i procesowego (por. np. A.Marek, J.Lachowski: Niektóre problemy wynikające z „jednoczynowości” przestępstwa ciągłego. Prok. i Pr. 2004, z. 11-12), których wyrażanie nie należy do uprawnień sądu, stanowisko prezentowane obecnie w orzecznictwie co do niedopuszczalności prowadzenia innego postępowania w odniesieniu do zachowań objętych klamrą przestępstwa ciągłego – nie budzi akurat żadnych wątpliwości (por. uchwałę z dnia 21 listopada 2001 r. I KZP 29/01 – OSNKW 2002, z. 1-2, poz. 2, której zakres w rzeczywistości wykracza poza kwestię stosunku szkodliwości społecznej nowo ujawnionych fragmentów czynu ciągłego do części tego czynu wcześniej osądzonej, a także postanowienie SA w Lublinie z dnia 2 października 2002 r. II AKo 180/02 – Prok. i Pr. 2003/4/27; podobnie postanowienie SA w Katowicach z dnia 20 czerwca 2001 r. II AKo 92/01 – Prok. i Pr. 2002/5/28). W świetle tego orzecznictwa – jeżeli tylko zostały spełnione przesłanki powodujące potraktowanie określonego zachowania jako fragmentu czynu ciągłego – nie jest możliwe prowadzenie innego postępowania co zachowań podjętych przez sprawcę w okresie wyznaczonym przez początek pierwszego i zakończenie ostatniego zachowania składającego się na czyn ciągły. Jest to procesowe następstwo przyjęcia jednoczynowej koncepcji czynu ciągłego składającego się z wielu zachowań.
Drugim zasadniczym powodem odmowy udzielenia odpowiedzi przez Sąd Najwyższy jest brak zakotwiczenia przedstawionego zagadnienia w okolicznościach sprawy, przez co nie zostało spełnione wymaganie, aby wyłoniło się ono przy rozpoznawaniu środka odwoławczego, a tym samym dokonanie wykładni było niezbędne dla jego rozstrzygnięcia. Wiele wskazuje bowiem na to, że Sąd Okręgowy błędnie odczytał przesłankę umorzenia postępowania w sprawie Sądu Rejonowego w Ł. sygn. akt II K 5/05. Wynika to z wiązania wątpliwości tego sądu z kwestią, „czy tożsame skutki (co do wystąpienia przesłanki powagi rzeczy osądzonej – przyp. SN) wywiera również umorzenie postępowania w sytuacji ustalenia, że sprawca zarzuconego mu czynu ciągłego nie popełnił, a więc sytuacji zaistnienia przesłanki z art. 17 § 1 pkt 2 kpk”. Tymczasem, w rzeczywistości powołany przepis dotyczy zupełnie innej przesłanki w postaci braku znamion przestępstwa w czynie popełnionym, bądź uznania przez ustawodawcę, że sprawca nie popełnia przestępstwa. Natomiast brak popełnienia czynu jest przesłanką negatywną wymienioną w art. 17 § 1 pkt 1 kpk. Pytając zatem o to, czy jest przeszkodą do orzekania w sprawie o fragment czynu ciągłego, co do którego pozostałej części wcześniej prawomocnie orzeczono, iż oskarżony go nie popełnił, Sąd Okręgowy zajął się zagadnieniem pozostającym bez związku z rozpoznawaną sprawą. Do kategorii notoriów należy bowiem stwierdzenie, że czym innym jest popełnienie (bądź nie popełnienie) czynu, a zupełnie czym innym – popełnienie (bądź nie popełnienie) przestępstwa. W tej sytuacji przypomnieć jedynie trzeba, że jedną z koniecznych podstaw przyjęcia braku przestępności zachowania osoby niepoczytalnej zabronionego przez ustawę jest ustalenie, iż popełniła ona zarzucony jej czyn. Z treści powołanego wyżej postanowienia w sprawie II K 5/05 w sposób nie budzący żadnych wątpliwości wynika, że ówcześnie oskarżonemu Arturowi M. R. jednak przypisano popełnienie zarzuconego mu czynu ciągłego, a – w następstwie stwierdzenia niepoczytalności w/w – postępowanie umorzono wobec nie popełnienia przestępstwa. Tym samym rzeczywisty stan sprawy odbiegał w sposób zasadniczy od tego, jaki przedstawił sąd występujący z pytaniem, co również uzasadniało odmowę zajęcia stanowiska przez Sąd Najwyższy.

Na koniec należy odnotować podejmowane w doktrynie prawa karnego próby zaprezentowania rozwiązań w sytuacji wystąpienia niepoczytalności sprawcy zachowań składających się na czyn ciągły. Część autorów uważa, że poczytalność sprawcy czynu ciągłego powinna być oceniana w odniesieniu do ostatniego z zachowań wchodzących w jego skład, gdyż to ono przesądza o momencie popełnienia czynu ciągłego (por. M.Dąbrowska-Kardas, P.Kardas: Czyn ciągły i ciąg przestępstw w kodeksie karnym z 1997 r., (w:) Nowa kodyfikacja karna. Kodeks karny. Krótkie komentarze. Zeszyt 20, Warszawa 1998, s. 69). Stanowisko to spotkało się jednak z krytyką (por. A. Marek, J. Lachowski – op. cit. s. 14), popartą propozycją wyodrębniania z czynu ciągłego zachowań popełnionych w stanie niepoczytalności i w konsekwencji wydawania wyroku skazującego obejmującego zachowania podjęte w stanie pełnej poczytalności oraz umarzającego postępowanie o czyn (zachowanie) popełniony w warunkach niepoczytalności (tamże). Podobny pogląd w tej materii wyraził A. Zoll stwierdzając, że „w wypadku gdy fragment zachowania objęty jest niepoczytalnością, to ten fragment nie może być przypisany sprawcy. Ocenie prawnej podlegać będzie tylko ten wycinek działalności sprawcy, w czasie którego sprawca miał przynajmniej ograniczoną poczytalność”(A.Zoll /red./ Kodeks Karny. Komentarz. Kraków 2004. Tom I, s. 553). Obie te koncepcje zmierzają – jak się wydaje – do rozłącznego traktowania – z punktu widzenia ciągłości czynu – zachowań podjętych w warunkach niepoczytalności oraz takich, co do których nie zachodzą okoliczności określone w art. 31 § 1 kk. W 7
powiązaniu ze wspomnianą na początku tendencją do zaostrzania rygorów ciągłości czynu, propozycje te są próbą odpowiedzi na problemy praktyki powstające w związku ze stosowaniem art. 12 kk.

Postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 29 marca 2006 r. (sygn. akt I KZP 58/05).

Źródło: www.sn.pl

Skomentuj ten artykuł na forum

Szukaj w serwisie

Wzory pozwów, wniosków, umów i innych pism

Wiadomości i porady prawne

Konkordat między Rzeczpospolita Polską a Stolicą Apostolską

Rzeczpospolita Polska i Stolica Apostolska potwierdzają, że Państwo i Kościół katolicki są — każde w swej dziedzinie — niezależne i autonomiczne oraz zobowiązują się do pełnego poszanowania tej zasady we wzajemnych stosunkach i we współdziałaniu dla rozwoju człowieka i dobra wspólnego.

Czytaj dalej


Więcej

Porada prawna - Prenumerata RSS

Zaprenumeruj aktualności i porady

Archiwum wiadomości