Wiadomości

Umowa o wolnym handlu z Koreą Południową: samochody w centrum dyskusji

Opublikowany: lip 1, 08:56

Jesienią br. posłowie do Parlamentu Europejskiego zadecydują o losie umowy o wolnym handlu UE-Korea Południowa. Europejscy producenci samochodów i związki zawodowe wyrażają obawy w związku z otwarciem rynku, jednak rynek usług, przemysł chemiczny i konsumenci mogliby zyskać na swobodnym handlu.

Umowa handlowa między UE a Koreą Południową byłaby największą umową zawartą od 20 lat. W zeszłym roku podpisano wstępną umowę, która nadal wymaga zatwierdzenia przez Parlament Europejski. Oczekuje się, że trafi ona do PE jesienią br. Komisja Handlu Międzynarodowego wysłuchała argumentów za wolnym handlem i za ochroną rynku na posiedzeniu otwartym w dniu 23 czerwca br.

Stephen Woolcock z London School of Economics powiedział, że wyważona umowa będzie korzystna dla UE, ponieważ więcej sektorów zyska na niej niż straci, zwłaszcza sektor usług, lecz także przemysł maszynowy, farmaceutyczny, chemiczny i rolnictwo. Stwierdził ponadto, że eksport UE mógłby osiągnąć poziom 33-41 mld EUR.

Zaniepokojenie europejskiego przemysłu motoryzacyjnego

Jedną z kwestii, która budzi najwięcej obaw, jest możliwy wpływ umowy na przemysł motoryzacyjny. Europejscy producenci samochodów są do niej nadal wrogo nastawieni. Ivan Hodac z Europejskiego Stowarzyszenia Producentów Samochodów (ACEA) ostrzegł, że możliwa jest utrata 30 tys. miejsc pracy w tym sektorze i zamknięcie 10 fabryk europejskich.

Stwierdził też, że przemysł motoryzacyjny, który zapewnia 2,3 mln miejsc pracy bezpośrednio i 10 mln pośrednio, ma kluczowe znaczenie dla konkurencyjności UE. Ponadto ostrzegł, że miejsca pracy przeniosą się poza UE.

Największą obawą ACEA jest „zwrot należności celnych”, który umożliwiłby koreańskim producentom uzyskiwanie zwrotu ceł importowych, co z kolei mogłoby skutkować obniżaniem przez nich cen sprzedaży.

Kilku posłów do PE, w tym Bernd Lange i Gianluca Susta, wyraziło zaniepokojenie co do kwestii, czy Korea wprowadzi nowe bariery pozataryfowe w odniesieniu do towarów z UE, natomiast Paweł Zalewski i Joe Higgins wyrazili obawy w związku z utratą miejsc pracy.

Sektor usług i przemysł chemiczny są za

Pascal Kerneis z Europejskiego Forum Sektora Usług, które reprezentuje szereg gałęzi tego sektora, w tym ubezpieczenia, bankowość, usługi prawne, budownictwo, usługi dostawcze, telekomunikację i turystykę, powiedział, że umowa ma ogromny potencjał dla unijnego sektora usług.

René van Sloten z organizacji sektora chemicznego CEFIC powiedział, że jest to znakomita wiadomość dla przemysłu chemicznego, który sprzedaje 25% swoich produktów poza UE. Dodał, że „przemysł chemiczny nie obawia się konkurencji i że wolny rynek jest dla nas bardzo korzystny”.

Źródło: www.europarl.europa.eu

Skomentuj ten artykuł na forum