Wiadomości

Szkoda w postaci utraconych korzyści z tytułu czynszu najmu, będąca następstwem wydania następnie unieważnionej decyzji administracyjnej

Opublikowany: lut 16, 08:53

“Czy szkoda w postaci utraty pożytków cywilnych z rzeczy wyrządzona w wyniku wydania niezgodnej z prawem ostatecznej decyzji administracyjnej (art. 160 § 1 k.p.a.) o odmowie przyznania prawa własności czasowej powstaje w chwili utraty możliwości korzystania z rzeczy, tzn. wystąpienia pierwszego skutku, bez względu na rozmiar szkody?”

Powódka dochodzi w niniejszym procesie zapłaty tytułem odszkodowania za utracone od dnia 17 października 1997 r. korzyści, w postaci nieuzyskanego czynszu najmu z zabudowanej nieruchomości, w związku z ostateczną decyzją administracyjną Ministerstwa Gospodarki Komunalnej z dnia 4 grudnia 1952 r. utrzymującą w mocy orzeczenie Prezydium Rady Narodowej [...] W. z dnia 5 maja 1952 r. odmawiającego jej poprzednikowi prawnemu przyznania prawa własności czasowej. Sąd pierwszej instancji oddalił powództwo. Ustalił, że decyzją z dnia 28 czerwca 2002 r. Prezes Urzędu Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast stwierdził nieważność wymienionej decyzji administracyjnej z dnia 4 grudnia 1952 r., a nadto, że prawomocnym wyrokiem Sądu Okręgowego w W. z dnia 24 czerwca 2005 r. zasądzono na rzecz powódki od Skarbu Państwa, na podstawie art. 160 § 1 k.p.a., odszkodowanie za rzeczywistą szkodę. W ocenie Sądu pierwszej instancji, szkoda powódki w postaci utraconych korzyści powstała w dacie wydania w 1952 r. ostatecznej decyzji administracyjnej, której nieważność później stwierdzono, wobec czego w niniejszej sprawie znajduje zastosowanie art. 160 § 1 k.p.a. w brzmieniu obowiązującym do dnia 1 września 2004 r., a to z mocy art. 5 ustawy z dnia 17 czerwca 2004 r. o zmianie ustawy – Kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. Nr 162, poz. 1692), zwanej dalej „ustawą zmieniającą”. Brzmienie obowiązującego we wskazanym okresie art. 160 § 1 k.p.a. nie obejmowało naprawienia szkody w postaci lucrum cessans, stwierdził Sąd pierwszej instancji.

Przy rozpoznawaniu apelacji powódki, kwestionującej ustalenie chwili powstania szkody w postaci lucrum cessans, powstało zagadnienie prawne budzące poważne wątpliwości Sądu Apelacyjnego, które Sąd ten przedstawił na podstawie art. 390 § 1 k.p.c. do rozstrzygnięcia Sądowi Najwyższemu, formułując je w postaci pytania zawartego w sentencji postanowienia z dnia 10 września 2008 r.

Prokuratoria Generalna, zastępująca pozwany Skarb Państwa, w obszernym piśmie z dnia 28 listopada 2008 r., przedstawiła wnioski co do kierunku rozstrzygnięcia zagadnienia prawnego, których syntezą jest pogląd, że szkoda w postaci utraty pożytków cywilnych, wyrządzona wydaniem niezgodnej z prawem decyzji administracyjnej, która nastąpiła przed dniem 17 października 1997 r. i trwa nadal po wejściu w życie Konstytucji RP, nie stanowi „szkody powstałej od dnia 17 października 1997 r. ...” w rozumieniu wyroku Trybunału Konstytucyjnego z dnia 23 września 2003 r., sygn. K 20/02.

Sąd Najwyższy zważył, co następuje:

Samo brzmienie pytania sformułowanego przez Sąd Apelacyjny, sprowadzające się w istocie do oczekiwania określenia chwili powstania szkody w postaci utraty pożytków cywilnych z rzeczy, zdaje się w pierwszym momencie wskazywać na równoczesny zamiar uzyskania przez Sąd Apelacyjny wykładni sformułowania zawartego w pkt 2) sentencji wyroku Trybunału Konstytucyjnego z dnia 23 września 2003 r., sygn. akt K 20/02, ogłoszonego w dniu 30 września 2003 r. w Dz.U. Nr 170, poz. 1660. We wspomnianym punkcie sentencji tego wyroku Trybunał Konstytucyjny stwierdził, że orzeczenie zawarte w pkt 1) sentencji rozstrzygające o niekonstytucyjności w części art. 160 § 1 k.p.a. znajduje zastosowanie do szkód powstałych od dnia 17 października 1997 r. Jednakże uzasadnienie postanowienia Sądu Apelacyjnego dowodzi istnienia zagadnienia prawnego, a nie jedynie zamiaru uzyskania wykładni jednego z postanowień sentencji wyroku Trybunału Konstytucyjnego, co skłoniło Sąd Najwyższy do podjęcia uchwały.

Trafnie dostrzegł Sąd Apelacyjny, że orzecznictwo Sądu Najwyższego nie jest jednolite w kwestii określenia chwili powstania szkody w postaci utraconych korzyści, jako następstwa wydania bezprawnej decyzji administracyjnej, której nieważność następnie stwierdzono.

Pierwsze z prezentowanych w judykaturze stanowisk sprowadza się do poglądu, że szkoda w postaci utraconych korzyści, będąca następstwem wydania niezgodnej z prawem decyzji administracyjnej, powstaje równocześnie ze szkodą rzeczywistą, a więc z chwilą wydania takiej decyzji, a w późniejszym czasie ulegają jedynie powiększeniu rozmiary tej samej szkody, która powstała już wcześniej. Stanowisko takie zaprezentowano m.in. w uzasadnieniach wyroków Sądu Najwyższego: z dnia 8 czerwca 2005 r., sygn. akt V CK 697/04, niepubl.; z dnia 25 stycznia 2006 r., sygn. akt I CK 273/05, niepubl.; z dnia 5 grudnia 2007 r., sygn. akt I CSK 301/07, niepubl.; w których zaaprobowano rezultaty zastosowania jednej z prezentowanych w piśmiennictwie zasad, a mianowicie zasady jedności szkody.

Drugie z prezentowanych w orzecznictwie stanowisk przyjmuje za moment powstania szkody, w postaci utraty spodziewanych korzyści, chwilę, w której doszło do realnej utraty określonej korzyści, a więc moment, w którym w majątku poszkodowanego nie doszło do spodziewanego przysporzenia, a którego uzyskania w tym czasie mógł on realnie oczekiwać w normalnym toku zdarzeń.

Przedstawione stanowisko znalazło swój wyraz w uzasadnieniach wyroków Sądu Najwyższego: z dnia 8 lutego 2008 r., sygn. akt I CSK 477/07, niepubl.; z dnia 12 marca 2008 r., sygn. akt I CSK 435/07, niepubl.; z dnia 4 kwietnia 2008 r., sygn. akt I CSK 464/07, niepubl.; z dnia 18 kwietnia 2008 r., sygn. akt II CSK 639/07, niepubl.; z dnia 26 czerwca 2008 r., sygn. akt II CSK 79/08, z dnia 30 października 2008 r., sygn. akt II CSK 257/08, niepubl., a ostatnio także w uzasadnieniu uchwały SN z dnia 6 listopada 2008 r., sygn. akt III CZP 101/08, dotychczas nieopublikowanej.

Zajęcie określonego stanowiska odnośnie do chwili powstania tej postaci szkody, o której mowa, ma znaczenie nie tylko w kwestii należytego rozumienia postanowienia pkt 2 sentencji wyroku Trybunału Konstytucyjnego z dnia 23 września 2003 r. (sygn. akt K 20/02), ale także przesądza rozstrzygająco o stosowaniu właściwych norm prawa materialnego. Zważyć bowiem należy, że już po ogłoszeniu w Dzienniku Ustaw wymienionego wyroku TK ustawodawca uchwalił w dniu 17 czerwca 2004 r. tzw. „ustawę zmieniającą”, która weszła w życie z dniem 1 września 2004 r. (Dz.U. Nr 162, poz. 1692). Przepis art. 5 tej ustawy nakazał stosowanie m.in. art. 160 k.p.a. w jego brzmieniu obowiązującym do dnia wejścia ustawy zmieniającej w życie, do zdarzeń i stanów prawnych powstałych przed dniem jej wejścia w życie, tj. powstałych do dnia 31 sierpnia 2004 r. włącznie. Ponieważ za zdarzenie uznać należy również powstanie szkody i to także w postaci lucrum cessans, to określenie chwili powstania tej postaci szkody przesądzi w istocie o zastosowaniu uchylonego już przepisu art. 160 § 1 k.p.a. do nieprzedawnionych roszczeń odszkodowawczych, do których znajduje on jeszcze zastosowanie i to w określonym brzmieniu, będącym następstwem ogłoszenia w Dzienniku Ustaw wyżej wskazanego wyroku Trybunału Konstytucyjnego. W tej sytuacji przedstawione przez Sąd Apelacyjny zagadnienie jest zagadnieniem prawnym, którego rozstrzygnięcie wymagało podjęcia uchwały.

W orzecznictwie wyrażono pogląd, aprobowany przez skład orzekający w niniejszej sprawie, że brzmienie obowiązującego do dnia wejścia w życie ustawy zmieniającej art. 160 § 1 k.p.a. oznacza, od dnia promulgowania w Dzienniku Ustaw powoływanego wyroku TK, takie brzmienie tego przepisu, które uwzględnia już skutki prawne dokonanego ogłoszenia, a to z mocy art. 190 ust. 3 zdanie pierwsze Konstytucji RP (v. wyrok SN z dnia 26 czerwca 2008 r., sygn. akt II CSK 79/08 niepubl.). Oznacza to, że do zdarzeń i stanów prawnych powstałych w okresie od dnia 17 października 1997 r. do dnia 31 sierpnia 2004 r. włącznie stosuje się przepis art. 160 § 1 k.p.a. w takim brzmieniu, które jest podstawą materialną naprawienia szkody także w postaci lucrum cessans, o ile tylko szkoda w tej postaci powstała we wskazanym przedziale czasowym.

Sąd Najwyższy w składzie podejmującym uchwałę skłonił się do wyrażenia aprobaty dla drugiego spośród przedstawionych wcześniej stanowisk prezentowanych w judykaturze, ale także i akceptowanego w piśmiennictwie, odnośnie do momentu powstania szkody w postaci utraconych korzyści.

Nie da się skutecznie bronić stanowiska zwolenników zasady jedności szkody wyrażającego się w stwierdzeniu, że zdarzenie deliktowe zawsze wyrządza tylko jedną szkodę, która może się składać z wielu uszczerbków. Oba pojęcia, tj. „szkoda” i „uszczerbek” są traktowane w języku polskim jako synonimy co sprzeciwia się ich odróżnianiu i podejmowanym próbom nadawania każdemu z tych pojęć odmiennego znaczenia. W reprezentatywnym piśmiennictwie wyrażono pogląd, że wielość uszczerbków (szkód) może składać się na tzw. szkodę obrachunkową, która w sensie obliczeniowym może łącznie obejmować kilka szkód o różnej cywilnoprawnej postaci (szkody rzeczywistej oraz szkody w postaci utraconych korzyści), albo tylko jedną z nich.

Aprobatę dla koncepcji tzw. szkody obrachunkowej, a więc polegającej na możliwej wielości odrębnych szkód o zróżnicowanej cywilnoprawnej postaci każdej z nich, choć będących następstwem jednego zdarzenia, uzasadnia okoliczność,
że szkoda w postaci utraconych korzyści nie pojawia się w oderwaniu od szkody rzeczywistej, co bynajmniej nie oznacza zawsze ich wzajemnej czasowej, równoległej koegzystencji. Innymi słowy, szkoda w postaci lucrum cessans jest funkcjonalnie i skutkowo związana ze zdarzeniem wyrządzającym szkodę najpierw w postaci damnum emergens, ale może ona powstać w późniejszym czasie w stosunku do chwili powstania szkody rzeczywistej, albo nawet nie powstać w ogóle. Ostatnim jednak granicznym momentem czasowym wyłączającym możliwość późniejszego powstania szkody w postaci utraconych korzyści z rzeczy będzie naprawienie szkody rzeczywistej poprzez restytucję naturalną albo zapłatę odszkodowania stanowiącego ekwiwalentne naprawienie rzeczywistej szkody. Po wystąpieniu któregokolwiek spośród tych zdarzeń, nie może już nastąpić utrata w tym okresie korzyści, rozumiana jako postać szkody będącej następstwem bezprawnego pozbawienia możliwości korzystania z rzeczy.

Za stanowiskiem sprzeciwiającym się uznaniu, że szkoda w postaci utraconych korzyści zawsze powstaje już w chwili wystąpienia zdarzenia będącego źródłem rzeczywistej szkody przemawia kilka argumentów. Po pierwsze, konsekwentne zastosowanie zasady jedności szkody prowadziłoby wówczas do sytuacji, w której wyrok uwzględniający w określonej chwili dające się wcześniej sprecyzować powództwo o naprawienie szkody musiałby skutkować powagą rzeczy osądzonej. Oznaczałoby to konsekwentnie wyłączenie możliwości skutecznego dochodzenia naprawienia później dopiero powstałych i ujawnionych uszczerbków, wręcz niemożliwych nawet do przewidzenia w chwili pierwszego zdarzenia sprawczego, będącego źródłem powstania w tym momencie rzeczywistej szkody. Wskazane konsekwencje procesowe takiego określenia chwili utraty spodziewanych korzyści z rzeczy są niemożliwe do zaaprobowania, zważywszy na wyraźną tendencję ustawodawcy do rozszerzania cywilnoprawnej ochrony poszkodowanych bezprawnymi zachowaniami funkcjonariuszy Skarbu Państwa. Ponadto, wyrok Trybunału Konstytucyjnego, będący wyrazem wsparcia tej słusznej tendencji, ograniczył skutki prawne wcześniejszego funkcjonowania w obrocie niekonstytucyjnego w części przepisu art. 160 § 1 k.p.a. poprzez odwołanie się w pkt 2 jego sentencji do wskazania daty granicznej powstania szkód, a nie do chwili nastąpienia bezprawnego zdarzenia, będącego sprawczym źródłem ich powstania, i nie dającego się utożsamiać z jedynym momentem powstania każdej z możliwych postaci szkody.
Z kolei podzielić należy również stanowisko, zawarte w uzasadnieniu wyroku SN z dnia 30 października 2008 r. (sygn. akt II CSK 257/08, niepubl.), które sprowadza się do stwierdzenia, że nie można mówić o jednej chwili powstania szkody w odniesieniu do tak różnych następstw wadliwej decyzji administracyjnej jak utrata nieruchomości, stanowiąca jednorazowy uszczerbek majątkowy powstający już w chwili wydania tej decyzji (szkoda rzeczywista), oraz późniejsze, powstające okresowo uszczerbki w postaci utraty możliwości wynajęcia lokali i pobierania okresowo czynszu najmu z tego tytułu. Szkody takie powstają z upływem czasu, ale zarazem szkoda w tej ostatnio wymienionej postaci mogła w ogóle nie powstać już w chwili wydania wadliwej decyzji administracyjnej. W okresie, w którym doszło do jej wydania wynajmowanie nieruchomości mogło być przecież z różnych powodów niedopuszczalne lub niemożliwe (ograniczenia wynikające z tzw. publicznej gospodarki lokalami), a utrata korzyści mogła nastąpić dopiero później, gdy sytuacja społeczno-polityczna ulegała zmianie i wolnorynkowy najem stała się prawnie możliwy. Wynikające z wadliwej decyzji administracyjnej szkody mogą mieć zatem i różną postać i mogą powstać w różnym czasie (por. wyrok SN z dnia 12 marca 2008 r., sygn. akt I CSK 435/07, niepubl.). Przyjęcie odmiennej wykładni, a więc zawsze wiążącej moment powstania całej szkody wyłącznie z datą wydania wadliwej decyzji administracyjnej, w oderwaniu od daty wydania decyzji nadzorczej, musiałoby prowadzić do uznania za niezrozumiałą i wewnętrznie sprzeczną sentencji wyroku TK z dnia 23 września 2003 r. (sygn. akt K20/02), bo wówczas, pomimo uznania częściowej niekonstytucyjności przepisu art. 160 § 1 k.p.a., w istocie uniemożliwiono by poszkodowanym uzyskanie odszkodowania w zakresie utraconych korzyści. Argument ten nie może być uznany za pozbawiony znaczenia wobec wymogu racjonalnego i wewnętrznie spójnego tłumaczenia orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego.

Wreszcie, nie sposób zanegować stanowiska, że chociaż bezpośrednim źródłem sprawczym szkody jest wydanie wadliwie ostatecznej decyzji administracyjnej, której nieważność stwierdzono (uchwała składu siedmiu sędziów z dnia 7 grudnia 2006 r., III CZP 99/06; OSNC 2007 r. Nr 6, poz. 79), to jednak
dopiero wydanie ostatecznej decyzji nadzorczej, stwierdzającej tę nieważność, było końcowym elementem złożonego zdarzenia prawnego pozwalającym na dochodzenie roszczenia odszkodowawczego w odpowiednim postępowaniu, także sądowym. Uprawomocnienie się zatem decyzji nadzorczej jest tym decydującym, końcowym elementem takiego złożonego zdarzenia i jeśli nastąpiło przed wejściem w życie ustawy zmieniającej (tj. przed dniem 1 września 2004 r.) to stosuje się przepisy w brzmieniu obowiązującym w dniu wejścia tej ustawy w życie, bez względu na to, kiedy (ex tunc) ostateczna decyzja stała się wadliwa (por. uzasadnienie uchwały SN z dnia 6 listopada 2008 r., sygn. akt III CZP 101/08, dotychczas niepublikowana). Z chwilą uprawomocnienia się decyzji nadzorczej stwierdzającej nieważność wadliwej decyzji powstała dopiero możliwość dochodzenia roszczenia odszkodowawczego, ponieważ wystąpił drugi z niezbędnych elementów takiego zdarzenia. Zgodnie z ogólnymi regułami intertemporalnymi, do oceny zdarzenia prawnego jako całości należy stosować ustawę, która obowiązywała w chwili, gdy wystąpił ostatni element składający się na to złożone konstrukcyjnie zdarzenie. W stanie faktycznym niniejszej sprawy tym ostatnim zdarzeniem było uprawomocnienie się w 2002 r. decyzji nadzorczej, stanowiącej prejudykat i nieodzowną przesłankę dochodzenia roszczenia odszkodowawczego.

Zważyć nadto należy, że w przepisie art. 160 § 6 k.p.a. związano powstanie stanu wymagalności roszczeń odszkodowawczych nie z chwilą powstania zobowiązania do naprawienia szkody, ale z chwilą, gdy stała się ostateczna decyzja stwierdzająca nieważność decyzji wyrządzającej szkodę. Tym samym powstanie stanu wymagalności roszczenia o naprawienie szkód powstałych w majątku powódki po dniu 17 października 1997 r. nie może być wiązane wyłącznie z wydaniem decyzji administracyjnej wyrządzającej szkodę, lecz z datą uprawomocnienia się decyzji nadzorczej (wyroki SN z dnia: 4 kwietnia 2008 r., I CSK 464/07, niepubl. i z dnia 18 kwietnia 2008 r., II CSK 639/07 niepubl.). Takie wskazanie przez ustawodawcę przesłanki określającej powstanie stanu wymagalności roszczenia oznacza, że wolą ustawodawcy było rekompensowanie szkód powstałych w następstwie wydania wadliwej decyzji administracyjnej, tyle tylko że początkowo w zakresie ograniczonym wyłącznie do naprawienia rzeczywistej szkody, który to stan prawny uległ zmianie po ogłoszeniu wyroku Trybunału Konstytucyjnego z dnia 23 września 2003 r.

Źródło:www.sn.pl

Skomentuj ten artykuł na forum

Szukaj w serwisie

Wzory pozwów, wniosków, umów i innych pism

Wiadomości i porady prawne

Konkordat między Rzeczpospolita Polską a Stolicą Apostolską

Rzeczpospolita Polska i Stolica Apostolska potwierdzają, że Państwo i Kościół katolicki są — każde w swej dziedzinie — niezależne i autonomiczne oraz zobowiązują się do pełnego poszanowania tej zasady we wzajemnych stosunkach i we współdziałaniu dla rozwoju człowieka i dobra wspólnego.

Czytaj dalej


Więcej

Porada prawna - Prenumerata RSS

Zaprenumeruj aktualności i porady

Archiwum wiadomości