Wiadomości

Stosowanie art. 376 k.c. przez analogię

Opublikowany: lis 5, 07:21

Stosowanie art. 376 k.c. przez analogię jest wyłączone, gdy jeden ze współdłużników in solidum odpowiada z tytułu niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania, a drugi – z tytułu czynu niedozwolonego.

Postanowieniem z dnia 3 kwietnia 2007 r. Sąd Okręgowy w Krośnie przedstawił Sądowi Najwyższemu zagadnienie prawne dotyczące możliwości analogicznego stosowania art. 376 k.c. do odpowiedzialności in solidum.

W stanie faktycznym sprawy powód Automobilklub w P oraz pozwany Jan K odpowiadali in solidum za szkodę wyrządzoną Teresie B, Marzenie B i Żanecie B. Pozwany ponosił odpowiedzialność deliktową jako faktyczny pośrednik sprzedaży kradzionego samochodu, natomiast powód odpowiadał za nienależyte wykonanie zobowiązania wynikającego z umowy sprzedaży. Automobilklub spełnił całe świadczenie odszkodowawcze i w rozpoznawanej sprawie dochodził od pozwanego połowy uiszczonej kwoty. Sąd pierwszej instancji uwzględnił powództwo, natomiast przy rozpoznawaniu apelacji pozwanego Sąd Okręgowy powziął wątpliwości co do podstawy prawnej dokonania rozliczeń pomiędzy dłużnikami in solidum.
W uzasadnieniu przedstawionego zagadnienia prawnego wskazano, że w literaturze występuje rozbieżność poglądów co do możliwości zastosowania do odpowiedzialności in solidum art. 376 k.c. ustalającego zasady rozliczeń pomiędzy współdłużnikami solidarnymi. Wydaje się, że przeważają opinie krytyczne co do dopuszczalności korzystania z art. 376 k.c. przy dokonywaniu rozliczeń pomiędzy podmiotami ponoszącymi odpowiedzialność in solidum. Sąd Okręgowy podzielił to stanowisko wskazując, że do odpowiedzialności in solidum można w drodze analogii stosować tylko te przepisy o solidarności, które odpowiadają celowi i charakterowi danego stosunku prawnego. Nie budzi zastrzeżeń analogiczne stosowanie art. 366 k.c. i ewentualnie art. 371 – 373 k.c. Nie powinien znaleźć zastosowania art. 376 k.c., a przy dokonywaniu rozliczeń pomiędzy współdłużnikami in solidum należy kierować się ogólnymi regułami prawa cywilnego.

Sąd Najwyższy zważył, co następuje:

Na wstępie niezbędne jest uczynienie dwóch uwag. Po pierwsze, odpowiedzialność in solidum zwana także solidarnością niewłaściwą, nieprawidłową, niezupełną bądź też przypadkową, nie jest uregulowana w ustawie.

Nie budzi jednak wątpliwości, że może wystąpić sytuacja, w której kilka podmiotów na podstawie odrębnych stosunków prawnych jest zobowiązanych do naprawienia szkody, przy czym spełnienie świadczenia przez jedną osobę zwalnia pozostałe z obowiązku świadczenia względem poszkodowanego, mimo że nie występuje solidarność bierna ze względu na brak stosownego uregulowania w ustawie lub w umowie. Po drugie, w doktrynie brak zgody co do tego, czy w analizowanej sytuacji występuje odpowiedzialność autonomiczna, odrębna od odpowiedzialności solidarnej, czy też jest to swoistego rodzaju solidarność. Kwestia ta jednak, na co wskazuje się w nowszej literaturze, nie ma większego znaczenia praktycznego, gdyż skutki prawne oceniane są podobnie. Także przy rozstrzyganiu przedstawionego zagadnienia prawnego ocena natury zjawiska, a tym bardziej rozbieżność terminologiczna pozostaje bez większego znaczenia. W dalszych rozważaniach będą używane, wzorem wielu wypowiedzi doktrynalnych oraz orzecznictwa, jako równoważne określenia odpowiedzialność in solidum oraz solidarność nieprawidłowa.

W sytuacji, gdy spełnienie świadczenia odszkodowawczego przez jednego ze współdłużników nieprawidłowych zwalnia pozostałych, istotnego znaczenia nabiera problem rozłożenia ciężaru odszkodowania na poszczególnych zobowiązanych. Mimo braku regulacji prawnej odpowiedzialności in solidum względy etyczne i celowościowe jednoznacznie skłaniają do dopuszczenia możliwości rozliczeń między dłużnikami. Trzeba przy tym podkreślić, na co także zwraca się uwagę w literaturze, że w stosunkach pomiędzy dłużnikami in solidum można mówić jedynie o roszczeniach regresowych w szerokim znaczeniu tego określenia (regres sensu largo), gdyż roszczenia regresowe sensu stricto istnieją jedynie w przypadku solidarności (art. 376 i 441 k.c.). Regres sensu stricto opiera się na założeniu, że rozliczenia pomiędzy współdłużnikami reguluje łączący ich stosunek wewnętrzny, a zasada równego obciążenia poszczególnych osób ma jedynie charakter pomocniczy. Tymczasem w przypadkach odpowiedzialności in solidum stosunek taki z reguły nie istnieje. Należy również przyłączyć się do wyrażanych poglądów, że w przypadku solidarności nieprawidłowej praktycznie niemożliwe jest znalezienie uniwersalnej podstawy do dokonania rozliczeń między dłużnikami. Samo powstanie zobowiązania regresowego, jak i wysokość roszczeń poszczególnych dłużników zależy od charakteru stosunków prawnych, które się na to zobowiązanie składają. W braku uregulowań szczególnych oraz w sytuacji, kiedy nie mogą znaleźć wprost zastosowania zasady ogólne, podstaw dla roszczeń regresowych sensu largo należy poszukiwać na drodze analogii.

W pierwszej kolejności trzeba rozważyć możliwość analogicznego stosowania przepisów dotyczących solidarności biernej, w szczególności art. 376 k.c. Powszechnie przyjmuje się bowiem, że do odpowiedzialności in solidum dopuszczalne jest analogiczne stosowanie przepisów regulujących solidarną odpowiedzialność dłużników. Zgodnie z treścią § 1 tego przepisu o tym, czy i w jakich częściach osoba spełniająca świadczenie może żądać zwrotu jego równowartości od współdłużników rozstrzyga treść istniejącego między nimi stosunku wewnętrznego. Jeśli z treści tego stosunku nie wynika nic innego, dłużnik, który świadczenie spełnił, może żądać zwrotu w częściach równych. Artykuł 376 k.c. jest pomyślany jako podstawa rozliczeń pomiędzy dłużnikami, między którymi istnieje stosunek wewnętrzny. Uregulowanie zawarte w art. 376 § 1 k.c. zakłada, że pomiędzy dłużnikami solidarnymi zawsze taki stosunek istnieje. Może z niego wynikać rozłożenie ciężaru odszkodowawczego pomiędzy współzobowiązanych, a dopiero jeżeli nie wynika z niego nic innego, ciężar ten ponoszą wszyscy dłużnicy w częściach równych. Ustawodawca, jak się wydaje, wyszedł z założenia, że reguła równego rozłożenia ciężaru świadczenia najlepiej odpowiada interesom stron. Analogiczne stosowanie tej reguły należy co do zasady wykluczyć z uwagi na to, że pomiędzy współdłużnikami in solidum zwykle nie istnieje żaden stosunek wewnętrzny. Dla jasności wywodu należy jednak zastrzec, że wyłączenie stosowania analogicznego art. 376 k.c. nie stanowi reguły bezwzględnej. Jeżeli bowiem dłużników in solidum łączy jakiś stosunek wewnętrzny, sięgnięcie do analogicznego zastosowanie art. 376 k.c. jest uzasadnione. Istnienie takiego stosunku jest jednak wysoce problematyczne w sytuacjach, gdy jeden z zobowiązanych ponosi odpowiedzialność opartą na podstawie deliktowej, a drugi – kontraktowej. Nieistnienie stosunku wewnętrznego powoduje, że sięgnięcie do analogicznego stosowania art. 376 k.c. pozostawałoby w sprzeczności z istotą solidarności nieprawidłowej.

Wykluczenie co do zasady możliwości analogicznego stosowania art. 376 k.c. otwiera drogę do poszukiwania innych podstaw prawnych dla rozliczeń pomiędzy dłużnikami in solidum w sytuacji, gdy jeden z nich spełnił całe świadczenie (regres sensu largo). W literaturze pojawiła się propozycja analogicznego stosowania przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu. Nie zagłębiając się w bardziej szczegółową jej analizę należy wskazać, że przeciwko takiej możliwości przemawia fakt, iż wszyscy dłużnicy in solidum odpowiadają za własne długi; istnieje zatem podstawa prawna spełnionego świadczenia. Ponadto, wysoce wątpliwe jest wystąpienie zubożenia w wyniku spełnienia świadczenia, skoro w rezultacie po stronie świadczącego wygasa obciążający go obowiązek naprawienia szkody. Przepisy o bezpodstawnym wzbogaceniu nie dawałyby także podstawy dla określenia, w jakim zakresie regres przysługuje.

Otwarta pozostaje natomiast kwestia analogicznego stosowania przepisów regulujących odpowiedzialność deliktową (art. 415 k.c.). W konkretnych okolicznościach może się bowiem okazać, że dla dochodzącego zwrotu świadczenia oparcie żądania na przepisach dotyczących tej odpowiedzialności jest korzystne. Możliwe jest także sięgnięcie do analogicznego stosowania art. 441 § 2 i § 3 k.c. Zastosowanie tych przepisów ma tę zaletę, że przy ocenie czy i w jakim zakresie przysługuje spełniającemu świadczenie roszczenie regresowe sensu largo, możliwe jest sięgnięcie do bardziej elastycznych kryteriów niż przewiduje art. 376 k.c. i uwzględnienie okoliczności konkretnego przypadku.

Podjęta uchwała pozostaje w zgodzie z poglądami prezentowanymi wcześniej przez Sąd Najwyższy. Wprawdzie nie zostało wyrażone stanowisko wprost rozstrzygające analizowane zagadnienie prawne, jednak Sąd Najwyższy wielokrotnie wypowiadał się w kwestiach związanych z rozliczeniami pomiędzy współdłużnikami in solidum. Generalnie dopuszcza się analogiczne stosowanie przepisów o solidarności biernej (tak np. uchwała SN z dnia 22 listopada 1978 r., III CZP 76/78, OSNCP 1979, nr 5, poz. 93; uchwała 7 sędziów SN z dnia 9 marca 1974 r., III CZP 75/73, OSNCP 1974, nr 7-8, poz. 123), jednak z zastrzeżeniem, że chodzi o przepisy, które odpowiadają celowi i charakterowi danego stosunku prawnego (tak wyrok SN z dnia 18 grudnia 1968 r., II CR 409/68, OSNCP 1969, nr 11, poz. 207; uchwała SN z dnia 7 kwietnia 1975 r., III CZP 6/75, OSNCP 1976, nr 2, poz. 27). Do roszczeń regresowych sensu largo Sąd Najwyższy w różnych stanach faktycznych dopuścił analogiczne stosowanie art. 441 § 2 i § 3 k.c. Przykładowo wskazać można uchwałę SN z dnia 27 kwietnia 2001 r., III CZP 5/01 (OSNC 2001, nr 11, poz. 161); uchwałę 7 sędziów SN z dnia 25 marca 1994 r., III CZP 5/94 (OSNCP 1994, nr 7-8, poz. 145); wyrok SN z dnia 18 maja 2004 r., IV CK 361/03 (niepubl.) oraz uchwałę 7 sędziów SN z dnia 21 października 1997 r., III CZP 34/97 (OSNC 1998, nr 2, poz. 19).

Uchwała Sądu Najwyższego z dnia 17 lipca 2007 r. (sygn. akt III CZP 66/07).

Źródło: www.sn.pl

Skomentuj ten artykuł na forum

Szukaj w serwisie

Wzory pozwów, wniosków, umów i innych pism

Wiadomości i porady prawne

Konkordat między Rzeczpospolita Polską a Stolicą Apostolską

Rzeczpospolita Polska i Stolica Apostolska potwierdzają, że Państwo i Kościół katolicki są — każde w swej dziedzinie — niezależne i autonomiczne oraz zobowiązują się do pełnego poszanowania tej zasady we wzajemnych stosunkach i we współdziałaniu dla rozwoju człowieka i dobra wspólnego.

Czytaj dalej


Więcej

Porada prawna - Prenumerata RSS

Zaprenumeruj aktualności i porady

Archiwum wiadomości