Wiadomości

Regulacja wymiany ruchu IP

Opublikowany: lut 15, 08:48

Dlaczego rynki wymiany ruchu IP typu peering i tranzyt w Polsce powinny być regulowane

Z roku na rok zwiększa się dostępność do Internetu w Polsce, jednakże pod względem penetracji łączy szerokopasmowych oraz ich przepustowości Polska zajmuje jedno z ostatnich miejsc wśród państw Unii Europejskiej. Najgorsza sytuacja jest terenach słabiej zurbanizowanych. Mamy do czynienia ze zjawiskiem „podziału cyfrowego” kraju oraz z pogłębieniem różnic w rozwoju poszczególnych regionów. Jednym z powodów jest specyficzna i niekorzystna dla alternatywnych ISP (Internet Service Provider – dostawców usług dostępu do Internetu) oraz użytkowników końcowych sytuacja na rynkach wymiany ruchu IP typu peering z siecią Telekomunikacji Polskiej SA oraz wymiany ruchu IP typu tranzyt na terytorium Polski.

Prezes UKE po przeprowadzeniu analizy rynku uznał, że poniższe działania TP SA powodują problemy i wymagają interwencji regulacyjnej na właściwych rynkach:

  • odmowa darmowego peeringu z ISP będącymi jej konkurentami na detalicznym rynku dostępu szerokopasmowego, jednocześnie oferując darmowy peering wybranym niekonkurującym z TP ISP;
  • brak w ofercie TP samej usługi peeringu, przez co operator zasiedziały zmusza alternatywnych ISP do kupowania po zawyżonych cenach „zestawów usług” (zawierających w sobie zarówno usługę wymiany ruchu IP z siecią TP oraz dostęp do zasobów, z których alternatywny ISP nie chce korzystać, a za które musi płacić);
  • niepublikowanie, a właściwie brak polityki peeringowej, mimo że większość europejskich operatorów zasiedziałych posiada i publikuje swoją politykę peeringową;
  • brak obecności TP w publicznych punktach wymiany ruchu IP tzw. IX (Internet Exchange Point), podczas gdy europejscy operatorzy zasiedziali są obecni w takich punktach. Należy podkreślić, że w IX za darmo wymienia się ruchem większość polskich alternatywnych ISP;
  • odmowa stosowania przez TP algorytmów opłat bazujących na rzeczywistym użyciu łącza (np.: metoda 95 percentyla), a jedynie stosowaniu algorytmów bazujących na wykupionej przepustowości (stała opłata bez względu na rzeczywiste wykorzystanie).

Ma to bezpośredni wpływ na możliwości inwestycyjne alternatywnych ISP, co negatywnie wpływa na dostępność usług szerokopasmowych w Polsce, ich jakość oraz ceny dla użytkowników końcowych.

Ponadto, jak wykazała analiza UKE:

  • TP żąda za swoje usługi wymiany ruchu IP opłat kilkukrotnie wyższych niż te pobierane przez operatorów TIER-1, co przy stosowaniu algorytmów opłat bazujących na wykupionej przepustowości (nie na rzeczywistym użyciu pasma) dodatkowo zwiększa koszty po stronie alternatywnych ISP. Mimo że pobierane przez TP opłaty spadają, to obniżane są także ceny usług operatorów TIER-1, więc niż można liczyć na to, że ceny TP spadną do poziomu rynkowego w perspektywie kilku najbliższych lat (mimo wspomnianych obniżek opłaty pobierane przez TP są nadal kilkukrotnie wyższe niż ceny usług TIER-1 i wielokrotność cen jest utrzymywana przez TP na przestrzeni ostatnich lat);
  • TP kontroluje dostęp do ponad 50% użytkowników końcowych na detalicznym rynku stacjonarnego przewodowego dostępu szerokopasmowego (żaden z konkurencyjnych ISP nie może poszczycić się porównywalnym wynikiem);
  • TP posiada najlepiej rozbudowaną sieć teletransmisyjną w Polsce. Infrastruktura teletransmisyjna TP nie jest zduplikowana aż w 64% powiatów, gdzie zamieszkuje blisko połowa mieszkańców Polski. W 50% miejscowości występują wyłącznie węzły TP, natomiast w 30% są także węzły jednego alternatywnego ISP, a zaledwie w 13% są także węzły co najmniej dwóch alternatywnych ISP;
  • TP posiada 100% udział w rynku wymiany ruchu IP typu peering z siecią telekomunikacyjną Telekomunikacji Polskiej SA – zakres tego rynku ograniczony jest do sieci TP, co wynika z faktu że bezpośrednia wymiana ruchu IP z siecią TP wymaga bezpośredniego dostępu do sieci TP;
  • TP zachowuje się na polskim rynku jak operator TIER-1, tj. sama nikomu nie płaci za dostęp do sieci natomiast wszyscy płacą TP;
  • prawie wszyscy znaczący alternatywni ISP posiadają bezpośrednie połączenie z siecią TP, aby móc świadczyć swoje usługi z zachowaniem odpowiedniego poziomu jakości (QoS – Quality of Service).

Prezes UKE postanowił zatem uregulować rynek wymiany ruchu IP typu peering z siecią telekomunikacyjną Telekomunikacji Polskiej SA oraz krajowy rynek wymiany ruchu IP typu tranzyt.
Zgodnie z przekazanymi w listopadzie 2009 r. Komisji Europejskiej projektami decyzji, usługa hurtowej wymiany ruchu IP z siecią TP w modelu IP Peering jest usługą:

  • dostępu do sieci podmiotu świadczącego usługę oraz jego własnych użytkowników końcowych korzystających z jego usług;
  • dostępu do sieci innych połączonych przedsiębiorców, nieosiągalnych inaczej niż przez sieć przedsiębiorcy świadczącego usługę hurtową, oraz ich własnych użytkowników końcowych korzystających wyłącznie z ich usług.

Natomiast usługa hurtowej wymiany ruchu IP typu Tranzyt jest usługą:

  • dostępu do sieci podmiotu świadczącego usługę oraz jego własnych użytkowników końcowych korzystających wyłącznie z jego usług;
  • dostępu do sieci innych połączonych przedsiębiorców, nieosiągalnych inaczej niż przez sieć przedsiębiorcy świadczącego usługę hurtową, oraz ich własnych użytkowników końcowych korzystających wyłącznie z ich usług;
  • dostępu do sieci innych przedsiębiorców, niezbędną dla świadczenia usług własnym użytkownikom końcowym i własnym klientom (np. sieci przedsiębiorców zagranicznych oferujących dostęp do całego światowego Internetu).

Poza przytoczonymi wyżej faktami za zasadnością i celowością zaproponowanej przez Prezesa UKE regulacji przemawiają poniższe fakty:

1. usługi IP Peering i IP Tranzyt nie mogą być uznane za substytuty ze względu na różny zakres tych usług oraz inne parametry jakościowe (znacznie gorsze QoS w przypadku tranzytu międzynarodowego oraz brak umów SLA – Service Level Agreement). Ponadto usługi powinny być wzajemnie zamienne, aby mogły być uznane za substytucyjne – w przedmiotowym przypadku tak nie jest. ISP może świadczyć swoje usługi wyłącznie w oparciu o jedną usługę IP tranzyt, natomiast w oparciu o jedną usługę IP peering jest to niemożliwe (brak dostępu do zasobów światowego Internetu). Tak więc, ze względu na zakres usługa peeringu nie może zastąpić tranzytu, a usługa tranzytu, w szczególności międzynarodowego, ze względu na gorszą jakość (szczególnie ważna w zastosowaniach VOIP, VOD, video streaming oraz dla klientów biznesowych i dostawców treści internetowych) nie może zastąpić peeringu (w szczególności z siecią TP kontrolującą dostęp do największej liczby użytkowników Internetu szerokopasmowego w Polsce). Podczas analizy przedmiotowych rynków żaden z badanych operatorów (z wyjątkiem TP) nie potwierdził zdania, że usługi tranzytu i peeringu są substytucyjne;

2. alternatywni ISP nie są w stanie wpłynąć na politykę TP w zakresie wymiany ruchu IP. Po pierwsze należy zauważyć, że TP oraz jej spółka zależna PTK Centertel kontrolują dostęp największej liczby użytkowników końcowych korzystających z szerokopasmowego przewodowego dostępu do Internetu (udział TP jest nieporównywalnie większy niż udział jakiegokolwiek innego polskiego operatora). Powoduje to sytuację, że każdy z operatorów, aby móc działać na rynku, bezwzględnie musi posiadać dostęp do sieci TP (umożliwić swoim użytkownikom końcowym dostęp do użytkowników końcowych sieci TP). Można stwierdzić, że ze względu na rozmiary sieci (liczbę użytkowników końcowych) to operatorowi alternatywnemu „bardziej zależy” na dostępie do sieci TP, niż odwrotnie. Oczywiście operatorzy alternatywni mogą uzyskać dostęp do sieci TP poprzez usługę IP tranzyt (świadczone przez operatorów zagranicznych), jednakże zdecydowana większość polskich operatorów utrzymuje bezpośrednie łącze z TP, mimo jego kilkukrotnie wyższej ceny. W ocenie Prezesa UKE dobitnie to świadczy o braku motywacji TP w ułatwianiu dostępu do własnej sieci celem wymiany ruchu IP;
3. TP SA może działać i działa w oderwaniu od cen rynkowych dyktując, warunki cenowe, które z zasady muszą być przyjmowane przez innych ISP, którzy nie mają alternatywy dla usług TP z uwagi na brak możliwości świadczenia usług użytkownikom końcowym (bez pośrednictwa TP) na obszarze kraju, na którym mieszka blisko połowa ludności Polski, oraz brak wystarczającej duplikacji infrastruktury teletransmisyjnej. Ceny te powodują zjawisko zawężania marży dla alternatywnych ISP, co negatywnie przekłada się na np. ich możliwości inwestycyjne.

Niestety te oraz wiele innych argumentów przedstawionych przez Prezesa UKE w notyfikowanych w listopadzie 2009 r. projektach decyzji nie przekonały jak dotąd Komisji Europejskiej, która twierdzi, że usługi IP Peeringu i IP Tranzytu są substytucyjne (a więc wyznaczenie dwóch odrębnych rynków jest niezasadne) oraz że UKE nie udowodniło, iż TP zajmuje pozycję znaczącą na obu rynkach właściwych.

Podobną opinię ostatecznie przedstawił również Zespół Ekspercki IRG (powołany w związku z wszczęciem przez KE II fazy postępowania konsolidacyjnego) w opublikowanym ostatnio raporcie odnoszącym się do notyfikowanych projektów decyzji Prezesa UKE w sprawach rynków wymiany ruchu IP. W raporcie tym stwierdzono, że zaproponowana przez Prezesa UKE regulacja rynków wymiany ruchu IP nie jest zasadna, potwierdzając tym samym wątpliwości Komisji Europejskiej.

Odnosząc się do ostatecznej wersji raportu IRG, należy wskazać, w dużej mierze jest on powtórzeniem uwag KE. Zarówno wątpliwości Komisji Europejskiej jak i zastrzeżenia Zespołu IRG nie zostały poparte jasnymi, dokładnymi i przekonującymi argumentami, a często ograniczają się jedynie do stwierdzenia „UKE nie przedstawiło wystarczających dowodów”. Wydaje się, że w związku z faktem, iż przedmiotowe notyfikacje są pierwszymi tak kompleksowymi próbami uregulowania obu rynków oraz biorąc pod uwagę złożoność tej materii, konieczne byłoby przedstawienie zastrzeżeń do obydwu notyfikacji w precyzyjny i szczegółowy sposób, co stanowiłby niezwykle cenne źródło informacji na przyszłość zarówno dla Prezesa UKE, jak i innych regulatorów.

Niezależnie od powyższego należy wskazać, iż celem regulacji zaproponowanej pod koniec listopada 2009 r. przez Prezesa UKE nie jest zmuszenie TP do bezpłatnej wymiany ruchu IP z innymi ISP, ale doprowadzenie do sytuacji kiedy świadczone przez TP usługi będą dostępne w cenach uzasadnionych kosztowo i porównywalnych do cen rynkowych, co ma umożliwić poszczególnym polskim ISP podjęcie optymalnej decyzji pod względem ekonomicznym i jakościowym, poprzez stworzenie możliwości wyboru usługi jaka im najlepiej odpowiada bez konieczności zakupu zbędnych usług. Będzie mieć to również bezpośredni wpływ na możliwości inwestycyjne alternatywnych ISP, co powinno przełożyć się także na zwiększenie dostępności usług szerokopasmowych w Polsce, ich jakość oraz obniżenie cen dla użytkowników końcowych.

Źródło: www.uke.gov.pl

Skomentuj ten artykuł na forum

Szukaj w serwisie

Wzory pozwów, wniosków, umów i innych pism

Wiadomości i porady prawne

Konkordat między Rzeczpospolita Polską a Stolicą Apostolską

Rzeczpospolita Polska i Stolica Apostolska potwierdzają, że Państwo i Kościół katolicki są — każde w swej dziedzinie — niezależne i autonomiczne oraz zobowiązują się do pełnego poszanowania tej zasady we wzajemnych stosunkach i we współdziałaniu dla rozwoju człowieka i dobra wspólnego.

Czytaj dalej


Więcej

Porada prawna - Prenumerata RSS

Zaprenumeruj aktualności i porady

Archiwum wiadomości