Wiadomości

Przedawnienie należności z tytułu składek do ZUS - wyrok SN

Opublikowany: wrz 4, 08:27

Czy dziesięcioletni okres przedawnienia przewidziany w art. 24. ust. 4 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (tekst jednolity Dz.U. z 2007 r. Nr 11, poz. 74 ze zm.) w brzmieniu nadanym ustawą z dnia 18 grudnia 2002 r. o zmianie ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych oraz o zmianie niektórych innych ustaw (Dz.U. Nr 241, poz. 2074) znajduje zastosowanie do należności z tytułu składek, które stały się wymagalne przed dniem 1 stycznia 2003 r., jeżeli do tej daty nie uległy przedawnieniu według przepisów dotychczasowych, czy jedynie do należności wymagalnych po tej dacie?
podjął uchwałę:

Dziesięcioletni okres przedawnienia przewidziany w art. 24 ust. 4 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (jednolity tekst: Dz.U. z 2007 r. Nr 11, poz. 74 ze zm.) w brzmieniu nadanym ustawą z dnia 18 grudnia 2002 r. o zmianie ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych oraz o zmianie niektórych innych ustaw (Dz.U. Nr 241, poz. 2074), znajduje zastosowanie do należności z tytułu składek, które stały się wymagalne przed dniem 1 stycznia 2003 r., jeżeli do tej daty nie uległy przedawnieniu według przepisów dotychczasowych.

Przedstawione Sądowi Najwyższemu do rozstrzygnięcia zagadnienie prawne powstało na tle następującego stanu faktycznego:

Decyzją z dnia 2 października 2007 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w P. ustalił, że wnioskodawczyni Agnieszka D. jest zadłużona z tytułu nie opłaconych składek na Fundusz Ubezpieczeń Społecznych, Fundusz Ubezpieczeń Zdrowotnych oraz Fundusz Pracy w łącznej kwocie, wraz z odsetkami – 7.703,71 zł. i zobowiązał ją do ich zapłaty. Zadłużenie na Fundusz Ubezpieczeń Społecznych i Fundusz Pracy dotyczyło okresu od lutego 1999 r. do września 1999 r. a na Fundusz Ubezpieczeń Zdrowotnych za okres od czerwca 1999 r. do września 1999 r. W odwołaniu od tej decyzji wnioskodawczyni, wnosząc o jej zmianę, wskazała, że zaległe składki uległy przedawnieniu, bowiem w odniesieniu do nich powinien znaleźć zastosowanie, obowiązujący w dacie powstawania zobowiązania, 5 letni okres przedawnienia. Nowelizacja ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych, wprowadzająca 10 letni termin przedawnienia należności z tytułu składek, weszła w życie w dniu 1 stycznia 2003 r. i może dotyczyć jedynie zobowiązań powstałych od tego dnia. W odpowiedzi na odwołanie organ rentowy wniósł o jego oddalenie, uznając brak podstaw do przyjęcia, że należności z tytułu składek uległy przedawnieniu. Aktualnie obowiązujący przepis art. 24 ust. 4 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (jednolity tekst: Dz.U. z 2007 r. Nr 11, poz. 74 ze zm.) przewiduje, iż należności z tytułu składek ulegają przedawnieniu po upływie 10 lat licząc od dnia, w którym stały się wymagalne. Przed nowelizacją tego przepisu, dokonaną od dnia 1 stycznia 2003 r. należności z tytułu składek ulegały przedawnieniu po upływie 5 lat, a jedynie w przypadku przerwania biegu przedawnienia po upływie 10 lat licząc od dnia, w którym stały się wymagalne. Zdaniem organu rentowego, nowelizacja ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych objęła takie zobowiązania, które w dniu jej wejścia w życie nie uległy przedawnieniu, a ponieważ należności z tytułu składek na Fundusz Ubezpieczeń Społecznych i Fundusz Pracy w tym dniu nie przedawniły się, są nadal wymagalne. Przedawnieniu uległy jedynie należności z tytułu składek na ubezpieczenie zdrowotne do maja 1999 r.

Wyrokiem z dnia 11 stycznia 2008 r. Sąd Okręgowy – Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w O., III U 964/07, zmienił zaskarżoną decyzję, uznając że wnioskodawczyni nie ma zadłużenia z tytułu nie opłaconych składek. Sąd ustalił, iż Agnieszka D. w okresie od lutego 1996 r. do września 1999 r. prowadziła działalność gospodarczą i za ten okres nie opłaciła składek z odsetkami na Fundusz Ubezpieczeń Społecznych w kwocie 6.442,53 zł, składek wraz z odsetkami na Fundusz Ubezpieczeń Zdrowotnych za okres od czerwca do września 1999 r. w łącznej kwocie 750,33 zł oraz składek wraz z odsetkami na Fundusz Pracy za okres od lutego do września 1999 r. w łącznej kwocie 510,85 zł. Zakład Ubezpieczeń Społecznych do 2007 r. nie podejmował żadnych czynności mających na celu wyegzekwowanie zaległych należności z tytułu składek. Pierwszą czynnością podjętą w tym celu było wysłanie w dniu 24 sierpnia 2007 r. do wnioskodawczyni upomnienia wzywającego ją do uregulowania tych należności. W odpowiedzi na upomnienie, wnioskodawczyni przyznała, że prowadziła działalność gospodarczą w okresie od lutego 1996 r. do września 1999 r., ale jednocześnie podniosła, że składki za ten okres uległy już przedawnieniu.

Sąd Okręgowy podzielił zarzuty odwołania i uznał, że należności z tytułu składek uległy przedawnieniu. Wskazał, że zgodnie z pierwotnym brzmieniem art. 24 ust. 4 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych, okres przedawnienia należności z tytułu składek wynosił zasadniczo 5 lat od daty ich wymagalności, a tylko w razie przerwania biegu terminu przedawnienia – 10 lat, licząc od daty, kiedy składki stały się wymagalne. Bieg przedawnienia ulegał przerwaniu w razie odroczenia terminu opłacenia należności z tytułu składek, rozłożenia spłaty tych należności na raty oraz każdej innej czynności zmierzającej do ściągnięcia tych należności, jeżeli o czynności tej został zawiadomiony dłużnik. Ponadto bieg terminu przedawnienia ulegał zawieszeniu od dnia śmierci spadkodawcy do dnia uprawomocnienia się postanowienia sądu o stwierdzeniu nabycia spadku, nie dłużej jednak niż do dnia, w którym upłynęły 2 lata od śmierci spadkodawcy. Ustawą z dnia 18 grudnia 2002 r. o zmianie ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych oraz o zmianie niektórych innych ustaw (Dz.U. Nr 241, poz. 2074 ze zm.), od dnia 1 stycznia 2003 r. cytowany przepis art. 24 ustawy o systemie ubezpieczeń został znowelizowany w ten sposób, że termin przedawnienia należności z tytułu składek został wydłużony do 10 lat, wprowadzono nadto przepisy określające jego zawieszenie lub przerwanie. Sąd wskazał, iż w ustawie z dnia 18 grudnia 2002 r. o systemie ubezpieczeń społecznych, nie zamieszczono przepisów przejściowych, które regulowałyby kwestię, jakie przepisy należy stosować do należności z tytułu składek powstałych przed wejściem noweli w życie. Według organu rentowego 10 letni termin przedawnienia ma zastosowanie zarówno do należności powstałych po wejściu nowelizacji w życie, tj. po dniu 1 stycznia 2003 r., jak i do należności powstałych przed tym dniem, jeśli nie uległy przedawnieniu przed tą datą.

Zdaniem Sądu, powyższe stanowisko nie zasługuje na uwzględnienie z uwagi na jego sprzeczność z zasadą nieretroakcyjności prawa. Zgodnie z zasadą „lex retro non agit” ustawa działa tylko na przyszłość i nie ma zastosowania do zdarzeń zaistniałych przed datą jej wejścia w życie, chyba że co innego wynika bezpośrednio z treści samej ustawy. Stosowanie nowych norm prawnych do wcześniej powstałych stosunków prawnych wymaga zawarcia w noweli odpowiednich regulacji prawnych w tym zakresie, a w przypadku braku takich regulacji zasadą jest działanie prawa wyłącznie na przyszłość. Zakaz wstecznego stosowania prawa jest jedną z podstawowych zasad porządku prawnego i wyraźnie wynika z art. 2 Konstytucji, art. 3 Kodeksu cywilnego i art. XXVI przepisów wprowadzających Kodeks cywilny. Potwierdził to Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 21 września 2004 r. (II UK 448/03, OSNP 2005 nr 9, poz. 129), stwierdzając, że stosowanie do określonych zdarzeń przepisów, które nie obowiązywały w momencie zajścia tych zdarzeń „pozostaje w sprzeczności w zakazem wstecznego stosowania prawa”. Zdaniem Sądu Najwyższego ewentualne odstępstwa od tej zasady musiałyby wynikać ze szczególnie uzasadnionych powodów i opierać się na wyraźnym określeniu zastosowania przepisu ustawy nowej do stosunków prawnych powstałych przed jej wejściem w życie. Podobne stanowisko w kwestii niemożności stosowania prawa wstecz zajął także Trybunał Konstytucyjny, który w orzeczeniu z dnia 15 września 1998 r. (K 10/98, OTK 1998 nr 5, poz. 64) podkreślił, że zakaz działania prawa wstecz stanowi jeden ze składników zasady demokratycznego państwa prawnego wyrażonej w art. 2 Konstytucji, a naruszenie tego zakazu przez przepisy ustawy zwykłej powoduje, pomijając sytuacje wyjątkowe, uznanie takich przepisów za sprzeczne z Konstytucją.

Reprezentując taki pogląd Sąd pierwszej instancji stwierdził, że do należności z tytułu składek na ubezpieczenie społeczne powstałych przed 1 stycznia 2003 r. należało stosować 5 letni okres przedawnienia pod warunkiem, że nie nastąpiło przerwanie biegu terminu przedawnienia. Podobna zasada obowiązuje w odniesieniu do składek na ubezpieczenie zdrowotne. Oznacza to, że do należności z tytułu składek na ubezpieczenie zdrowotne powstałych w okresie od lutego do września 1999 r. należy stosować art. 28 ust. 2 ustawy z dnia 6 lutego 1997 r. o powszechnym ubezpieczeniu zdrowotnym (Dz.U. Nr 28, poz. 153, ze zm.), bo ten właśnie przepis regulował kwestię przedawnienia składek na ubezpieczenie zdrowotne w okresie od 1 stycznia 1999 r. do 31 marca 2003 r. Przewidywał on, podobnie jak art. 24 ust. 4 ustawy systemowej, w brzmieniu obowiązującym przed 1 stycznia 2003 r., że należności z tytułu składek na ubezpieczenie zdrowotne ulegają przedawnieniu z upływem 5 lat, licząc od dnia, w którym składka stała się wymagalna. Bieg przedawnienia przerywało odroczenie terminu płatności, rozłożenie spłaty należności na raty i każda inna czynność zmierzająca do ściągnięcia należności, jeżeli o czynności tej został zawiadomiony dłużnik, a należności z tytułu składek nie można było dochodzić, jeżeli od terminu ich wymagalności upłynęło 10 lat (art. 28 ust. 3 ustawy). W rozpoznawanej sprawie nie doszło do przerwania biegu terminu przedawnienia, bowiem ZUS aż do 2007 r. nie podejmował w stosunku do wnioskodawczyni żadnych czynności egzekucyjnych zmierzających do dochodzenia nieopłaconych składek. Wobec tego, do zaległych składek ma zastosowanie 5 letni termin przedawnienia, a to oznacza, że należności z tytułu składek za okres od lutego do września 1999 r. uległy już przedawnieniu.
W apelacji od tego wyroku organ rentowy, zarzucając naruszenie prawa materialnego – art. 24 ust 4 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych poprzez uznanie, że do składek, za okres od lutego do września 1999 r. ma zastosowanie 5 letni termin przedawnienia, a ostatecznie uznanie, że ubezpieczona nie ma zadłużenia z tytułu nieopłaconych składek na ubezpieczenie społeczne, wniósł o zmianę wyroku w całości i oddalenie odwołania. Zakład Ubezpieczeń Społecznych w uzasadnieniu apelacji przywołał obowiązujące od dnia 1 stycznia 1999 r., czyli od daty wejścia w życie ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych przepisy dotyczące przedawnienia składek, stwierdzając, że art. 24 ust. 4 ustawy w brzmieniu obowiązującym od 1 stycznia 2003 r. znajduje zastosowanie do należności składkowych nie przedawnionych w dniu wejścia w życie ustawy. Stanowisko to, w ocenie skarżącego, przyjął również Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 5 kwietnia 2005 r. (I UK 232/04 OSNP 2006 nr 1-2, poz. 26), stwierdzając, że zmiana art. 24 ust. 4 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych, dokonana ustawą z dnia 18 grudnia 2002 r. o zmianie ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych oraz o zmianie niektórych innych ustaw, ustanawiająca dziesięcioletni okres przedawnienia należności z tytułu składek na ubezpieczenie społeczne, nie ma zastosowania do należności przedawnionych przed tym dniem. A contrario oznacza to, że nowy przepis regulujący termin przedawnienia będzie miał zastosowanie do należności, które w dniu 1 stycznia 2003 r. nie były przedawnione. Rozpoznając apelację Sąd Apelacyjny w W. powziął wątpliwości prawne, którym dał wyraz w przedstawionym w trybie art. 390 § 1 k.p.c. zagadnieniu prawnym. W uzasadnieniu postanowienia z dnia 2 kwietnia 2008 r. Sąd ten m.in. wskazał, iż przepisy ustawy z dnia 18 grudnia 2002 r. o zmianie ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych oraz o zmianie niektórych innych ustaw nie uregulowały kwestii intertemporalnych dotyczących przedawnienia
należności z tytułu składek., stąd pozostaje otwartą kwestią, jaki termin przedawnienia należy stosować do składek, które stały się wymagalne przed dniem 1 stycznia 2003 r. Nie jest przy tym kwestią sporną, że do należności z tytułu składek, które uległy już przedawnieniu przed dniem 1 stycznia 2003 r. nie ma zastosowania znowelizowany od tej daty art. 24 ust. 4 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych.

Sąd Okręgowy uznał, że wobec braku przepisów przejściowych i zgodnie z zasadą „lex retro non agit”, przepis zmieniony nie może działać wstecz i nie ma zastosowania do zdarzeń zaistniałych przed 1 stycznia 2003 r. a więc składek wymagalnych przed tą datą.

Zdaniem Sądu Apelacyjnego, wobec nie umieszczenia w ustawie zmieniającej z dnia 18 grudnia 2002 r. przepisów przejściowych dotyczących przedawnienia należności składkowych można przyjąć, za Sądem Okręgowym, że dopiero w stosunku do składek wymagalnych od 1 stycznia 2003 r. ma zastosowanie znowelizowany art. 24 ust. 4 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych. Taka interpretacja jest korzystna dla dłużnika – płatnika składek jednakże całkowicie pomija się sytuację prawną ubezpieczonego, za którego składki opłaca płatnik.

Niemniej jednak można przyjmować, w ślad za stanowiskiem organu rentowego, pogląd, że celem zmian ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych było przyjęcie ogólnej zasady, że składki ulegają przedawnieniu po upływie lat 10 co wynika ze specyfiki należności składkowych, decydują one bowiem o sytuacji finansowej na starość. Nieopłacenie składek na ubezpieczenie społeczne może w przyszłości spowodować ujemne skutki dla ubezpieczonego, bowiem w świetle ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz.U. z 2004 r., Nr 39, poz. 353 ze zm.), okres nieopłacenia składek nie będzie w przyszłości uznany jako składkowy co spowoduje niższą wysokość świadczeń z ubezpieczenia społecznego, a niektórych sytuacjach nawet niemożność ich uzyskania. Ustawodawca ma uprawnienia do wydłużania terminu przedawnienia zobowiązań jeszcze nieprzedawnionych i wielu sytuacjach tak czynił np. w prawie cywilnym czy prawie podatkowym, określając do jakich zdarzeń mają zastosowanie przepisy poprzednio obowiązujące, a do jakich zmienione. Sąd Najwyższy w niepublikowanym wyroku z dnia 12 lipca 2007 r. I UK 37/07, przyjął że z samej treści zmienionego przepisu, wynika, że ustawodawca wydłużył termin przedawnienia (dotychczas krótszy) i wobec tego wierzytelności nieprzedawnione podlegają dłuższemu okresowi przedawnienia. W uzasadnieniu tego orzeczenia wskazał, że gdyby była inna wola ustawodawcy to konieczny byłby przepis o rozdzieleniu poprzedniego i nowego terminu przedawnienia odpowiednio do składek wymagalnych przed zmianą i po jej wprowadzeniu (por. podobne stanowisko zostało także przyjęte w niepublikowanym wyroku Sądu Najwyższego z dnia 12 listopada 2007 r., UK 147/07). W wyroku z dnia 22 listopada 2006 r. III SIWa 2425/06 (LEX nr 328643), Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie stwierdził, że „brak przepisów przejściowych w ustawie nowelizującej z dnia 18 grudnia 2002 r. o zmianie ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych oraz o zmianie niektórych innych ustaw (Dz.U. Nr 241, poz. 2074 ze zm.), (...) oznacza, że przedawnienie należności winno być oceniane w oparciu o przepisy w brzmieniu znowelizowanym (...)”. Pogląd taki można również wyprowadzić z wyroku Sądu Najwyższego z dnia 5 kwietnia 2005 r. I UK 232/04.

Sąd Apelacyjny przychylił się do tego stanowiska, wskazując że składki na ubezpieczenie społeczne w tym ich pochodne, określane jako należności z tytułu składek są specyficznymi należnościami publicznoprawnymi, a brak ich opłacenia rodzi dotkliwe skutki prawne dla ubezpieczonych, stąd też wydłużenie do lat dziesięciu okresu przedawnienia dotyczy należności z tytułu składek wymagalnych także przed 1 stycznia 2003 r.

Sąd Najwyższy zważył co następuje:

Ustawa z dnia 18 grudnia 2002 r. o zmianie ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych oraz o zmianie niektórych innych ustaw, dokonała (w art. 1 pkt 9) zmiany m.in. art. 24 ust. 4 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych przewidującego że „należności z tytułu składek ulegają przedawnieniu po upływie 5 lat, a w przypadku przerwania biegu przedawnienia, o którym mowa w ust. 5, po upływie 10 lat licząc od dnia, w którym stały się wymagalne”, stanowiąc że „należności z tytułu składek ulegają przedawnieniu po upływie 10 lat, licząc od dnia, w którym stały się wymagalne, (...)”. Bieg przedawnienia przerywało odroczenie terminu opłacenia należności z tytułu składek, rozłożenie spłaty tych należności na raty i każda inna czynność zmierzająca do ściągnięcia tych należności, jeżeli o czynności tej został zawiadomiony dłużnik. Unormowanie to, jak trafnie zauważył Sąd Apelacyjny, było podobne do zawartego w art. 35 ust. 3 i 5 (poprzednio art. 33 ust. 3 i 4 ), ustawy z dnia 25 listopada 1986 r. o organizacji i finansowaniu ubezpieczeń społecznych (tekst jednolity Dz.U. z 1989 r. Nr 25, poz. 137 ze zm.), zgodnie z którym należności z tytułu składek na ubezpieczenie społeczne pracowników ulegały przedawnieniu po upływie 5 lat, licząc od dnia, w którym składka stała się wymagalna przy czym bieg przedawnienia przerywało odroczenie terminu płatności, rozłożenie spłaty należności na raty i każda inna czynność zmierzająca do ściągnięcia należności, jeżeli o czynności tej został zawiadomiony dłużnik. Składek nie można jednak było dochodzić, jeżeli od terminu ich płatności upłynęło 10 lat.

Z faktu, że przepisy ustawy z dnia 18 grudnia 2002 r. o zmianie ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych oraz o zmianie niektórych innych ustaw nie uregulowały kwestii intertemporalnych dotyczących przedawnienia należności z tytułu składek, nie można jednak wyprowadzać wniosku, że zmienione przepisy znajdują zastosowanie jedynie do „nowych zaległości”, a przyjęcie odmiennego poglądu naruszałoby zasadę „lex retro non agit” (nie działania wstecz ustawy). Zasada nieretroakcji, jako fundamentalna zasada państwa demokratycznego, odnosi się do stanu, w którym nowa ustawa miałaby zmienić sytuację prawną obywatela, którą dotychczasowe prawo regulowało jako bardziej korzystną i została także wyrażona wprost w art. 3 Kodeksu cywilnego. Wynika z niej, że ustawa nie ma mocy wstecznej chyba, że co innego wynika z jej brzmienia lub celu. W art. XXVI ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r., Przepisy wprowadzające Kodeks cywilny (Dz.U. nr 16, poz. 94) stwierdzono, że do stosunków prawnych powstałych przed wejściem w życie kodeksu cywilnego stosuje się prawo dotychczasowe, chyba że przepisy poniższe stanowią inaczej, natomiast w art. XXXV tej ustawy ustawodawca szczegółowo określił jakie przepisy należy stosować do roszczeń powstałych przed wejściem w życie Kodeksu cywilnego, a według przepisów dotychczasowych w tym dniu jeszcze nie przedawnionych. W sposób stosunkowo pełny kwestie intertemporalne zostały uregulowane w ustawie z dnia 29 sierpnia
1997 r. Ordynacja podatkowa (jednolity tekst: Dz.U. z 2005 r. Nr 8, poz. 60 ze zm.), odnoszącej się również do stosunków publicznoprawnych, która w art. 341 stanowi że „jeżeli obowiązujące przepisy powołują się na ustawę o zobowiązaniach podatkowych lub odsyłają ogólnie do przepisów o zobowiązaniach podatkowych, stosuje się przepisy działu III” nowej ustawy.
Ogólna reguła prawa intertemporalnego (por. orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego w sprawie W 4/93) stanowi, że w razie wątpliwości, czy należy stosować ustawę dawną czy nową, pierwszeństwo ma ustawa nowa w związku z zasadą lex posterior derogat legi priori, która znajduje zastosowanie gdy lex posterior nie jest hierarchicznie niższa niż lex priori. Tak więc, brak szczególnej regulacji nie oznacza luki w prawie co do przepisów międzyczasowych, ale wskazuje na potrzebę zastosowania reguły bezpośredniego stosowania ustawy nowej (por. wyrok TK z dnia 1 lipca 2003 r., P 31/02). Wiąże się to z domniemaniem, że ustawa nowa powinna być lepszym odbiciem aktualnych stosunków normatywnych, bardziej dostosowanym do aktualnego stanu prawnego. Z całą pewnością jest ona wyrazem woli ustawodawcy, która została powzięta później aniżeli wola ustawodawcy, której wyrazem był wcześniejszy akt normatywny (tak również w wyroku NSA z dnia 14 marca 2007 r., II GSK 338/06 – LEX nr 321287).

Przedłużenie okresu przedawnienia nie stanowi także naruszenia art. 42 ust. 1 Konstytucji RP. Treść art. 43 i 44 Konstytucji, choć dotyczy przedawnienia, nie pozwala również przyjąć, że istnieje konstytucyjne „prawo do przedawnienia”, czy choćby ekspektatywa takiego prawa. Instytucja przedawnienia kształtowana jest przez ustawodawcę, który dysponuje swobodą w określaniu czasowego zakresu stosowania nowych okresów przedawnienia.

Nie może przy tym budzić wątpliwości, że do należności z tytułu składek, które uległy już przedawnieniu przed dniem 1 stycznia 2003 r. nie ma zastosowania znowelizowany od tej daty art. 24 ust. 4 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 5 kwietnia 2005 r., I UK 232/04, OSNP 2006 nr 1-2, poz. 26).

W wyroku z dnia 12 lipca 2007 r., I UK 37/07 (dotąd niepublikowany) Sąd Najwyższy przyjął, że „dziesięcioletni termin przedawnienia należności z tytułu składek na ubezpieczenia społeczne wprowadzony od dnia 1 stycznia 2003 r. (...) odnosi się także do należności powstałych przed tym dniem i wówczas nieprzedawnionych”. W jego uzasadnieniu zauważono, że z treści przepisu po zmianie, wynika że dłuższy termin przedawnienia dotyczy należności jeszcze nieprzedawnionych, zważywszy brak koniecznego w takim przypadku przepisu o rozdzieleniu poprzedniego i nowego terminu przedawnienia odpowiednio do składek wymagalnych przed i po tej zmianie.

Zasadą jest bowiem, że zobowiązanie pieniężne ma być wykonane i tylko ustawodawcy, a nie stronom, przysługuje prawo do modyfikacji terminu przedawnienia (art. 119 k.c.). Prawo zmiany terminów przedawnienia jest więc domeną ustawodawcy i wpływając na stosunki cywilnoprawne, obejmuje również stosunki publicznoprawne (należności składkowe). Inaczej mówiąc dłużnik musi się poddać terminom przedawnienia wydłużanym przez ustawodawcę w czasie trwania stosunku prawnego. Zmierza to do lepszej realizacji długu, a w sprawach o składki na ubezpieczenie społeczne zapewnia szerszą gwarancję celu ubezpieczeniowego. Podobna zasada została wyrażona w art. 2 ustawy 16 lutego 2007 r. o zmianie ustawy Kodeks cywilny wprowadzającym dłuższy okres przedawnienia odpowiedzialności deliktowej (art. 4421 k.c.), a wcześniej w art. 8 i 9 ustawy z dnia 28 lipca 1990 r. o zmianie ustawy Kodeks cywilny (Dz.U. Nr 55, poz. 321) co do wydłużenia okresu przedawnienia (art. 118 k.c.) i zasiedzenia (art. 172 k.c.).

Nie można także pomijać przy wykładni tego zmienionego przepisu, że istotą wprowadzenia zmian do ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych, było przyjęcie generalnej zasady, że należności z tytułu składek przedawniają się po upływie 10 lat. Nie stanowiło to zasadniczego odejścia od zasad obowiązujących do 31 grudnia 2002 r., zgodnie z którymi należności przedawniały się po upływie 5 lat, a w przypadku gdy bieg przedawnienia został przerwany po 10 latach. W uzasadnieniu projektu zmian ustawy ubezpieczeniowej, trafnie przywołanym przez organ rentowy w apelacji, wskazuje się, że wydłużenie okresu przedawnienia wynika ze specyfiki należności z tytułu składek, które decydują o sytuacji finansowej ubezpieczonego na starość, stąd też muszą być szczególnie chronione. Pomimo wprowadzenia nowej regulacji w ustawie o systemie ubezpieczeń społecznych, istota instytucji przedawnienia nie została naruszona. Płatnicy składek nadal mogą podnosić upływ terminu przedawnienia należności, tyle że na nowych warunkach, ukształtowanych przez ustawodawcę, zgodnie z założeniami zmian w ustawie systemowej.

Należy zatem przyjąć, że przepis art. 24 ust. 4 w nowym brzmieniu ma zastosowanie do tych tylko należności z tytułu składek wymagalnych przed dniem jego wejścia w życie, które nie były przedawnione w dniu 1 stycznia 2003 r.
Tym się kierując orzeczono jak w uchwale.

Uchwała z dnia 2 lipca 2008 r. (sygn. akt II UZP 5/08).

Źródło: www.sn.pl

Skomentuj ten artykuł na forum

Szukaj w serwisie

Wzory pozwów, wniosków, umów i innych pism

Wiadomości i porady prawne

Konkordat między Rzeczpospolita Polską a Stolicą Apostolską

Rzeczpospolita Polska i Stolica Apostolska potwierdzają, że Państwo i Kościół katolicki są — każde w swej dziedzinie — niezależne i autonomiczne oraz zobowiązują się do pełnego poszanowania tej zasady we wzajemnych stosunkach i we współdziałaniu dla rozwoju człowieka i dobra wspólnego.

Czytaj dalej


Więcej

Porada prawna - Prenumerata RSS

Zaprenumeruj aktualności i porady

Archiwum wiadomości