Wiadomości

Prezes FIFA nie chce zagranicznych zawodników

Opublikowany: paź 13, 14:13

Prezes światowego futbolu, Sepp Blatter, zapowiedział posłom, iż chce do pięciu ograniczyć liczbę zagranicznych zawodników na boisku . Uważa, że kluby będą wówczas stymulować rozwój lokalnych talentów. Lepiej będzie też chroniona regionalna tożsamość drużyn.

Takie posunięcie przewodniczącego FIFA wywołało kontrowersje, gdyż wydaje się sprzeczne z zapisami traktatów UE – w szczególności z prawem do swobodnego przepływu osób. Zamiast rozwiązania Blattera posłowie z Komisji Kultury wolą “zasadę miejscowych zawodników”, która zakłada minimalną liczbę lokalnie wyszkolonych piłkarzy.

Urodzony w Szwajcarii szef FIFA proponuje zasadę “6 +5” wyznaczającą odpowiednio ilość miejscowych i zagranicznych zawodników na boisku. W poniedziałek, 6 października przedstawił swoje argumenty posłom z Komisji Kultury.

Posłowie chcą futbolu “domowej roboty”

W maju Parlament Europejski odrzucił proponowaną zasadę “6 +5”, przyjmując sprawozdanie autorstwa greckiego posła Manolisa Mavrommatisa (EPP-ED). Dokument wezwał kraje i stowarzyszenia sportowe w Unii Europejskiej, by nie wprowadzały nowych zasad, które stworzą bezpośrednią dyskryminację ze względu na obywatelstwo.

Zamiast tego posłowie chcą, by Komisja uznała legalność przepisów, które będą promować minimalną liczbę graczy wytrenowanych w lokalnych klubach. Posłowie wspierają stanowisko europejskiej federacji piłki nożnej UEFA i jej przewodniczącego Michela Platiniego, który uważa, iż minimalna liczba zawodników grających w zespole powinna była zostać wytrenowana w tym samym klubie lub w tej samej lidze.

Tracimy tożsamość narodową

W poniedziałek Blatter stwierdził, że ze względu na brak krajowych ograniczeń, “najlepsi zawodnicy biorą obecnie udział w najbardziej prestiżowych i najlepiej finansowanych zawodach i grają w największych zespołach, które utrzymują po 30 dobrych zawodników, podczas gdy tylko 11 może jednocześnie grać na boisku. Rezerwowi zawodnicy wielkich klubów nie są dostępni dla innych zespołów. To jest moralnie naganne, powoduje powiększenie nierówności”, powiedział Blatter.

Dodatkowo prezes FIFA narzekał, iż grozi nam “utrata tożsamości narodowej”. “W niektórych drużynach gra jedenastu zawodników, każdy z innego kraju, ale żaden nie pochodzi z kraju, w którym zarejestrowany jest sam klub.”, mówił posłom Blatter, “Bayern Monachium potrzebuje pewnie pięciu tłumaczy w szatni”, żartował na spotkaniu prezes FIFA.

Źródło: www.europarl.europa.eu

Skomentuj ten artykuł na forum