Wiadomości

Kłopoty z interpretacją ustawy o emeryturach pomostowych

Opublikowany: mar 1, 08:31

Pracodawcy mają problemy z interpretacją ustawy o emeryturach pomostowych, oceną ryzyka stanowisk pracy i tworzeniem ewidencji uprawnionych do świadczeń. Dlatego w związku z apelami organizacji pracodawców i pracowników 11 marca tym tematem zajmie się Zespół do Sprawa Ubezpieczeń Społecznych Komisji Trójstronnej.

– O dawna sygnalizujemy, że są problemy. Od pracodawców wymaga się interpretacji naprawdę trudnej i niejednoznacznie brzmiącej ustawy. Dużą trudnością jest już sama ocena ryzyka na konkretnym stanowisku pracy, która wymaga czasem wręcz badań laboratoryjnych. Potrzeba szerokiej akcji informacyjnej w tej sprawie zarówno wśród pracodawców, jak i pracowników – uważa Magdalena Janczewska, ekspert ds. społeczno-gospodarczych Konfederacji Pracodawców Polskich.

Od 1 stycznia tego roku pracodawcy muszą prowadzić wykaz stanowisk pracy, na których są wykonywane prace w szczególnych warunkach lub o szczególnym charakterze. To właśnie na firmie spoczywa obowiązek zakwalifikowania pracownika jako wykonującego prace w szczególnych warunkach i odprowadzanie za niego dodatkowej składki w wysokości 1,5 proc. podstawy wymiaru składek. Tymczasem do KPP ciągle docierają sygnały, że pracodawcy mają problemy zarówno z oceną ryzyka miejsc pracy i tworzeniem ewidencji stanowisk, jak i z samym wypełnieniem zaświadczeń oraz kompletowaniem potrzebnej pracownikom dokumentacji. Dlatego nie ma się co dziwić, że w ubiegłym roku prawo do emerytury pomostowej nabyło ponad dwukrotnie mniej Polaków niż zakładano. Z emerytur pomostowych miało skorzystać około 5 tysięcy pracowników. Wnioski złożyło jednak jedynie 3 tysiące osób, a prawo do świadczenia otrzymało jeszcze o tysiąc mniej.

Od początku roku Państwowa Inspekcja Pracy ma prawo przeprowadzać kontrole tych ewidencji, także na wniosek pracownika, który czuje, że został bezpodstawnie pominięty. Nadal jednak nie wiadomo, na jakich zasadach będą odbywały się takie kontrole. – Od wakacji prosimy PIP o przekazanie nam informacji o wytycznych, jakimi będą się kierować inspektorzy, co mogłoby pracodawcom pomóc w uniknięciu błędów. Niestety, nie doczekaliśmy się konkretów. Ponoć taki dokument ciągle powstaje – mówi Janczewska. Pracodawcy nadal nie wiedzą także, czy ZUS zwróci im nadpłacone składki gdy uzna, że praca na danym stanowisku nie uprawnia do świadczenia. Niewiadomych jest jednak znacznie więcej. – Dlatego właśnie poprosiliśmy o posiedzenie w tej sprawie. Chcielibyśmy, aby byli na nim obecni przedstawiciele zarówno ZUS, PIP, jak i Centralnego Instytutu Ochrony Pracy. Wspólnie powinniśmy zdefiniować największe problemy w funkcjonowaniu ustawy i zastanowić się, jak je rozwiązać – dodaje Janczewska.

Źródło: www.kpp.org.pl

Skomentuj ten artykuł na forum