Wiadomości

Czy nowe przepisy reklamowe uderzą w pacjentów?

Opublikowany: wrz 29, 08:33

Do konsultacji społecznych trafił projekt rozporządzenia Ministra Zdrowia w sprawie reklamy produktów leczniczych. Wprowadza on kilka kluczowych dla funkcjonowania branży farmaceutycznej regulacji – m.in. wprowadza restrykcyjne zasady promocji leków wśród pacjentów, a także ogranicza kontakt przedstawicieli farmaceutycznych z lekarzami. Konfederacja Pracodawców Polskich zwraca uwagę, że ta kwestia jest już uregulowana w prawie farmaceutycznym i kodeksie etyki lekarskiej i to dość restrykcyjnie – warto, więc rozważyć, czy należy wprowadzać jeszcze dodatkowe przepisy.

Warto pamiętać, że zapisy regulujące odwiedziny przedstawicieli medycznych u lekarzy w godzinach ich pracy są już obecne w naszym systemie prawnym. Zwracamy uwagę, że dotychczas dobrze się sprawdzały – trudno, więc znaleźć merytoryczne uzasadnienie dla wprowadzania dalszych ograniczeń. Zwłaszcza, że mogą one uderzyć mogą głównie w pacjentów.

Eksperci KPP wskazują, że przedstawiciele medyczni podczas spotkań z lekarzami przekazują ścisłe
i pełne informacje o produkcie leczniczym – są, więc istotnym źródłem danych o lekach. Niewykluczone, więc, że ten zakaz może w konsekwencji doprowadzić do pozbawienia lekarzy dostępu do takich informacji. Naszym zdaniem może to być uznane za naruszenie prawa do pozyskiwania informacji przez lekarzy i rozpowszechniania wiadomości o produktach przez firmy farmaceutyczne. Warto także rozważyć zgodność z Konstytucją projektowanych zapisów.

Ponadto, enigmatyczny zapis w rozporządzeniu mówiący, że wizyty przedstawiciela farmaceutycznego u osoby wystawiającej recepty mogą się odbywać po godzinach jego pracy budzi wątpliwości w kontekście przepisów prawa pracy. Projekt nie rozstrzyga, czy czas poświęcony na spotkanie będzie się wliczał do czasu pracy lekarza? W ocenie KPP tak, – ponieważ spotkania będą miały charakter czysto służbowy i będą ściśle związane z wykonywaną pracę. W tej sytuacji lekarz będzie musiał otrzymywać wynagrodzenie za pracę w godzinach nadliczbowych. Warto więc się zastanowić, jaki będzie koszt wejścia w życie projektowanego rozporządzenia. Wprowadzenie powyższego zakazu może w konsekwencji doprowadzić do wyeliminowania lub bardzo daleko idącego ograniczenia informowania lekarzy. Trudno przecież zakładać, żeby lekarze pozostawali po godzinach pracy, tylko po to żeby spotkać się z przedstawicielem medycznym.

Ponadto, projekt wprowadza zasadę, że w reklamie leku dozwolone ma być prezentowanie wyłącznie jednego produktu. Tym samym niemożliwe stanie się ukazywanie w niej konkurencyjnego preparatu. Zwracamy uwagę, że de facto oznacza to wprowadzenie zakazu prowadzenia reklamy porównawczej, co może zostać uznane za ograniczenie swobody wypowiedzi komercyjnej.

Uważamy, że głównym celem prawa farmaceutycznego i analizowanego projektu rozporządzenia jest realizacja zasady wyrażonej w art. 68 Konstytucji, zgodnie z którą państwo stoi na straży zdrowia obywateli. Zwracamy uwagę, że zagwarantowanie dostępu pacjentów i lekarzy do obiektywnej wiedzy na temat skuteczności różnych metod leczenia stanowi przejaw realizacji powyższego celu. Jedną z form dostarczania takich informacji może być rzetelna i obiektywna reklama porównawcza oraz bezpośredni kontakt lekarza i farmaceuty. Jako, że projektowane ograniczenia powodują zmniejszenie dostępu lekarzy oraz samych obywateli do wiedzy istotnej dla ich zdrowia to taka regulacja może być więc uznana za szkodliwą społecznie.

Źróło: www.kpp.org.pl

Skomentuj ten artykuł na forum